Rewolucja w lotach pasażerskich. Wkrótce pojawią się samoloty o nowym kształcie

Samoloty firmy Natilus mają być bardziej komfortowe i zużywać nawet o połowę paliwa mniej

Samoloty produkowane przez Natilus mają być wygodniejsze i zużywać nawet o 50% mniej paliwa

Foto: mat. pras.

Paweł Rożyński

Mimo że wiodące firmy w branży lotniczej, takie jak Boeing i Airbus, od lat pracują nad nową, bardziej aerodynamiczną konstrukcją znaną jako blended wing body (BWB), czyli mieszany układ skrzydła, nie spieszą się z tymi pracami, ponieważ nie nadążają za popytem na tradycyjne samoloty. Nowe modele wiążą się z dużymi kosztami badań i rozwoju, certyfikacji oraz potencjalnymi zmianami w infrastrukturze lotniskowej. Takie projekty jak dwupokładowy A380 Airbusa okazały się ślepymi uliczkami, a lżejszy Dreamliner Boeinga jest w zasadzie jedynie liftingiem.

Z kolei samoloty o całkowicie nowym układzie skrzydeł znalazły swoje miejsce w lotnictwie wojskowym, począwszy od Northrop Flying Wing, a skończywszy na bombowcu stealth B-2 Spirit. Wiele wskazuje na to, że długi okres stagnacji innowacyjnej oraz duopol Boeinga i Airbusa w produkcji dużych maszyn dla lotnictwa pasażerskiego dobiega końca.

Kto zamierza budować latające manty?

Chociaż w ostatnich latach znów pojawiły się plany budowy następców legendarnych, naddźwiękowych Concorde’ów, prawdziwy wpływ na masowe lotnictwo pasażerskie może wywrzeć właśnie konstrukcja blended wing body, nad którą intensywnie pracują dwa amerykańskie start-upy. Postępy w dziedzinie aerodynamiki, sterowania, lekkich materiałów kompozytowych oraz technologii cyfrowego projektowania otworzyły przed nimi nowe możliwości. Prace są już na tyle zaawansowane, że pierwsze linie lotnicze składają zamówienia, licząc na dostawy w latach 30.

Jednym z tych start-upów jest JetZero, firma z Kalifornii. Prototyp maszyny w skali 1:1 ma wzbić się w powietrze do końca 2027 roku. – Jesteśmy w trakcie kluczowych testów „samolotu demonstracyjnego” i już planujemy produkcję oraz certyfikację pierwszych maszyn komercyjnych – wyjaśniła Florentina Viscotchi, szefowa działu inżynierii JetZero, z siedzibą w Long Beach w Kalifornii. W ubiegłym roku Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wyraziła zgodę na próby lotów demonstracyjnego modelu Pathfinder o rozpiętości skrzydeł wynoszącej 7 metrów, co stanowi 12,5% pełnego rozmiaru planowanego samolotu.

Firma otrzymała już wstępne zamówienia od Delta Air Lines oraz United Airlines, a także dotację w wysokości 235 milionów dolarów od Sił Powietrznych USA (powstanie również wersja wojskowa, np. powietrzny tankowie

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *