Chiny liczą na „bardziej konstruktywny” wkład Polski podczas jej prezydencji w UE, aby wzmocnić relacje między Pekinem a Brukselą, oświadczył minister spraw zagranicznych Wang Yi podczas rozmowy telefonicznej z polskim ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim w poniedziałek. Wang potwierdził zaangażowanie Chin w udział w politycznym rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie.
/ NICOLAS TUCAT / AFP
W komunikacie chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślono, że Polska jest „ważnym partnerem strategicznym” Chin w Europie.
Minister Wang przekazał, że Pekin jest gotowy do utrzymywania kontaktów na wysokim szczeblu i poszerzania współpracy.
Chiny liczą na większą aktywność Polski. Sikorski usłyszał to bezpośrednio
„W tym roku przypada 50. rocznica stosunków dyplomatycznych między Chinami a UE i przewidujemy, że Polska, jako kraj sprawujący rotacyjne przewodnictwo w UE, odegra bardziej konstruktywną rolę w promowaniu postępów w stosunkach chińsko-unijnych ” – miał powiedzieć Wang.
W odniesieniu do „kryzysu ukraińskiego”, który Pekin określa jako inwazję Rosji na Ukrainę, chiński minister zauważył, że niedawne wznowienie bezpośrednich negocjacji między Rosją a Ukrainą „pomimo ich odmiennych stanowisk, jest pierwszym krokiem w kierunku pokoju”. Wyraził, że Chiny „mają nadzieję, że obie strony będą nadal wykazywać swoją determinację w dążeniu do politycznego rozwiązania kryzysu poprzez trwający dialog, prowadzący do sprawiedliwego, trwałego i wiążącego porozumienia pokojowego”.
Reklama
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych również podzieliło się szczegółami rozmowy szefów MSZ Polski i Chin, publikując aktualizację na platformie X.
Zwiększać
„Dyskusja dotyczyła m.in. zakończenia wojny na Ukrainie, znaczenia Karty Narodów Zjednoczonych i bezpieczeństwa szlaków transportowych zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Chińskiej Republice Ludowej” – podało ministerstwo w komunikacie.
Sikorski dla niemieckiego dziennika: Chiny mogą zmusić Putina do uległości
Ministerstwo poinformowało również, że Radosław Sikorski ponowił zaproszenie szefa chińskiej dyplomacji do odwiedzenia Polski .
W sobotę niemiecki dziennik Tagesspiegel opublikował wywiad z polskim ministrem spraw zagranicznych. W wywiadzie tym Sikorski zauważył, że biorąc pod uwagę konieczność wywierania presji na Rosję, aby zaprzestała agresji na Ukrainę, „ krajem, który mógłby zakończyć wojnę i powstrzymać Putina, są Chiny ”.
„Obecnie Rosja jest gospodarczo zależna od Chin (…). Gdyby Chiny zagroziły embargiem handlowym, Rosja byłaby zmuszona ustąpić. Jednak w tej chwili taki scenariusz nie wydaje się prawdopodobny” – przekazał Sikorski „Tagesspiegel”.
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce. INTERIA.PL