Kraje OPEC+ osiągnęły porozumienie w sprawie zwiększenia produkcji ropy naftowej w czerwcu drugi miesiąc z rzędu, tym razem o 411 000 baryłek dziennie, jak podała grupa.
Po nieco ponad godzinnej dyskusji online OPEC+ zadeklarowało zwiększenie podaży, co wskazuje, że podstawy rynku ropy naftowej są silne, a zapasy niskie.
W kwietniu ceny ropy spadły do najniższego poziomu od czterech lat, poniżej 60 dolarów za baryłkę, po tym jak OPEC+ ogłosił większy niż oczekiwano wzrost produkcji w maju, a jednocześnie wprowadził taryfy celne przez prezydenta USA Donalda Trumpa, co nasiliło obawy o potencjalny globalny kryzys gospodarczy.
Źródła z OPEC+, o których donosi CNBC, podały, że Arabia Saudyjska wzywa OPEC+ do przyspieszenia odwrócenia poprzednich cięć produkcji, aby ukarać inne państwa członkowskie – Irak i Kazachstan – za niewystarczające przestrzeganie kwot produkcyjnych.
Podwyżki są również odpowiedzią na prośby Trumpa o zwiększenie produkcji w OPEC+. Trump ma odwiedzić Arabię Saudyjską pod koniec maja.
Według obliczeń agencji Reuters, łączny wzrost w kwietniu, maju i czerwcu wyniesie 960 tys. baryłek dziennie.
Ceny kontraktów terminowych na ropę Brent spadły w piątek o ponad 1% do 61,29 dolarów za baryłkę, gdyż inwestorzy przygotowywali się na dodatkowe dostawy ropy od OPEC+.
OPEC+, który obejmuje Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową i sojuszników, takich jak Rosja, nadal wdraża cięcia o prawie 5 milionów baryłek dziennie, przy czym wiele z tych redukcji ma potrwać do końca 2026 r. Organizacja planuje zwołać pełne spotkanie ministerialne 28 maja. (PAP Biznes)
pr/