Reforma emerytalna z czerwca przełożona na 2026 r.

Senior Czerwcowa reforma emerytalna została ponownie opóźniona. Ministerstwo Finansów jednoznacznie stwierdza, że budżet nie jest w stanie utrzymać wydatków w wysokości 2,5 mld zł w ciągu dekady.

Projekt nowelizacji ustawy o tzw. emeryturach czerwcowych został ponownie odroczony. Choć Ministerstwo Rodziny opracowało plan naprawy niekorzystnego sposobu naliczania świadczeń z lat 2009-2019, mało prawdopodobne jest, aby zmiany te weszły w życie przed 1 stycznia 2026 r. Głównymi wyzwaniami są brak wyrównania oraz nadmierne koszty – wynoszące 2,5 mld zł w ciągu dziesięciu lat.

Emerytury czerwcowe

W latach 2009–2019 osoby, które przeszły na emeryturę w czerwcu, otrzymywały niższe świadczenia w porównaniu do tych, które przeszły na emeryturę w maju. Wynikało to z mniej korzystnej stawki indeksacji. Trybunał Konstytucyjny uznał to za niezgodne z konstytucją, co skłoniło Ministerstwo Rodziny do opracowania aktu korygującego. Nowe przepisy miały wejść w życie 1 lipca 2025 r.; jednak ZUS wskazał na konieczność przygotowań technicznych — w tym aktualizacji systemów informatycznych — które opóźniłyby wdrożenie o co najmniej jeden dodatkowy rok.

W związku z tym nową przewidywaną datą wejścia ustawy w życie może być 1 stycznia 2026 r. Wiceminister Sebastian Gajewski zapewnia, że dopiero do tego czasu ZUS będzie gotowy wdrożyć zmiany.

Obawy wyraża również Ministerstwo Finansów. Wiceminister Jurand Drop podkreśla, że realizacja tego projektu wiązałaby się z dodatkowymi kosztami rzędu 2,5 mld zł w ciągu dziesięciu lat, co w świetle prognozowanego deficytu budżetowego na poziomie 5,5 proc. PKB w 2025 r. stanowi znaczne obciążenie. Minister Andrzej Domański szczerze przyznaje, że kraj po prostu nie jest w stanie udźwignąć tak kosztownej reformy w tym momencie.

Zmiany w ustawie

Proponowane przepisy nie obejmują rekompensat za lata poprzednie. Początkowo miały one objąć co najmniej tych, którzy otrzymali świadczenia od 2021 r., ale związane z tym koszty w wysokości około 900 mln zł doprowadziły do wykluczenia tego rozwiązania z projektu ustawy. Przedstawiciele związków zawodowych z NSZZ „Solidarność” uważają brak rekompensat za poważną wadę, argumentując, że podważa to ważność ustawy.

Mimo braku automatycznej rekompensaty, eksperci podkreślają, że poszkodowani seniorzy zachowują prawo do dochodzenia swoich roszczeń. Możliwe jest składanie wniosków do ZUS o ponowne obliczenie świadczeń na podstawie art. 83 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W przypadku odrzucenia roszczenia osoby mogą dochodzić swoich praw za pośrednictwem sądu pracy i ubezpieczeń społecznych.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *