Lata wzrostowych trendów na rynku złota podniosły cenę uncji do 3000 USD. Ostatnio wartość tego szlachetnego metalu wzrosła, ponieważ inwestorzy wyrażają obawy dotyczące trwających negocjacji dotyczących potencjalnego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Ponadto rosną obawy dotyczące działań prezydenta USA Donalda Trumpa, którego decyzje niepokoją światową gospodarkę.
/ 123RF/PICSEL
- Apetyt na „królewski metal” jest stale podsycany przez banki centralne na całym świecie, które starają się wzmocnić rezerwy poprzez zwiększenie zasobów złota. Narodowy Bank Polski posiada obecnie 480 ton złota, co stanowi ponad 19 procent całkowitych polskich aktywów rezerwowych.
- Paul Williams, dyrektor zarządzający Solomon Global, przewiduje, że cena uncji złota może osiągnąć 3500 dolarów latem i potencjalnie 4500 dolarów do końca roku.
- Pomimo deprecjacji dolara względem złotego, polski rynek nie odnotował w tym miesiącu najwyższych cen złota w historii. Najwyższy poziom odnotowano w lutym tego roku, kiedy cena uncji przekroczyła 11 900 zł.
Reklama
W piątek 14 marca cena uncji złota w kontraktach terminowych osiągnęła szczyt na poziomie 3016 USD, tylko po to, by spaść o nieco ponad 20 USD tuż przed zamknięciem rynku. Ten hossowy rynek złota jest w ruchu z niewielkimi przerwami od końca 2018 r., kiedy cena zaczęła rosnąć z około 1200 USD.
Geopolityka i zwyczaje
Ostatnie dni były pełne wydarzeń, co doprowadziło do zmniejszenia globalnego apetytu na ryzykowne aktywa i wzmocnienia reputacji złota jako „bezpiecznej przystani” . Czynniki geopolityczne znacząco wpływają na tę sytuację. Wzrost cen złota jest w dużej mierze spowodowany spekulacjami, że Rosja może odmówić udziału w negocjacjach pokojowych proponowanych przez Ukrainę i USA. Istnieją również obawy dotyczące potencjalnej Jałty 2.0 , odnoszącej się do nowego podziału świata na strefy wpływów między supermocarstwami.
Ponadto Donald Trump destabilizuje gospodarkę światową, inicjując konflikty handlowe. Przed weekendem rynki huczały od wiadomości o ogłoszeniu prezydenta USA dotyczącym nałożenia 200-procentowych ceł na alkohol eksportowany z krajów Unii Europejskiej. Trump również otwarcie mówił o swojej gotowości do narażania gospodarki USA dla dobra swojego programu handlowego, co znalazło odzwierciedlenie w nastawieniu Sekretarza Handlu USA Howarda Lutnicka, który wskazał, że polityka gospodarcza Białego Domu może doprowadzić do krótkoterminowej recesji.
Biorąc pod uwagę ten kontekst, nie dziwi fakt, że rynki coraz częściej przewidują, że Rezerwa Federalna może musieć wprowadzić serię obniżek stóp procentowych w drugiej połowie 2025 r. w świetle przewidywanego spowolnienia gospodarczego. Wielu ekonomistów przewiduje, że łagodzenie polityki pieniężnej w USA może rozpocząć się już w czerwcu i przekształcić się w cykl trzech do czterech obniżek stóp. Ważne jest, aby zauważyć, że każda obniżka stóp zwiększa atrakcyjność inwestowania w złoto, które „nie przynosi odsetek” swoim posiadaczom.
Banki stawiają na złoto
Popyt na „królewski metal” jest podtrzymywany przez banki centralne na całym świecie, które są coraz bardziej skłonne do wzmacniania rezerw za pomocą złota, a nie walut fiducjarnych (tradycyjnych), takich jak dolar. Narodowy Bank Polski dodał 29 ton złota do swoich rezerw w lutym , co oznacza największą miesięczną akwizycję od czerwca 2019 r. Obecnie NBP posiada 480 ton złota, co stanowi ponad 19 proc. całkowitych polskich aktywów rezerwowych.
Rosnące zainteresowanie metalem szlachetnym jest dodatkowo podkreślone przez napływ inwestycji do ETF-ów. W lutym największy na świecie ETF oparty na złocie, SPDR Gold Shares, odnotował rekordowy jednodniowy napływ kapitału w wysokości 1,9 miliarda dolarów. Istnieje również rosnący popyt na fizyczne złoto ze strony inwestorów, którzy chcą zabezpieczyć kontrakty terminowe. Giełda Comex posiada obecnie prawie 40 milionów uncji złota, co odpowiada ponad 1230 tonom, co stanowi historycznie wysoki poziom. Jeszcze na początku stycznia Comex miał tylko 680 ton zdeponowanego złota.
Wielu ekonomistów uważa, że kryzys zadłużenia w Stanach Zjednoczonych może znacząco wpłynąć na ceny „żółtego metalu”. Amerykański dług publiczny osiągnął bezprecedensowe 36 bilionów dolarów do końca 2024 r. Ray Dalio, założyciel funduszu hedgingowego Bridgewater Associates, ostrzega, że jeśli w nadchodzących latach nie zostaną podjęte żadne środki w celu zmniejszenia deficytu, może nie być nabywców amerykańskich obligacji skarbowych. Ten scenariusz może doprowadzić do poważnego kryzysu finansowego i wzrostu atrakcyjności złota jako zabezpieczenia przed turbulencjami gospodarczymi.
Dużo dobrych przewidywań
Przekroczenie progu 3000 USD za uncję złota wywołało wzrost prognoz rynkowych przewidujących dalsze drastyczne wzrosty cen. Alex Ebkarian, COO Allegiance Gold, twierdzi, że rynek znajduje się w przedłużającym się trendzie wzrostowym i przewiduje, że cena złota w tym roku może wahać się między 3000 a 3200 USD.
Lina Thomas z Goldman Sachs uważa, że spekulacyjny handel może spowodować wzrost ceny złota do 3,