Podcast „Rzecz w Tym”: Andrzej Duda w MKOl – ambicja czy misja?

W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Marzena Tabor-Olszewska rozmawia z Kamilem Kołsutem, szefem działu sportowego Rzeczpospolitej, o kontrowersjach i kulisach rekomendacji Andrzeja Dudy jako kandydata na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Czy była głowa państwa ma wystarczające kompetencje, aby reprezentować Polskę w MKOl, i jakie ambicje stoją za tą decyzją?
Podcast "Rzecz w Tym": Andrzej Duda w MKOl – ambicja czy misja? - INFBusiness

Foto: rp.pl

Marzena Tabor-Olszewska

Polski Komitet Olimpijski zaproponował Andrzeja Dudę jako kandydata do MKOl. Decyzja ta wzbudziła emocje, szczególnie w środowisku sportowym. Jak przypomina Kamil Kołsut: – Członek MKOl reprezentuje ruch olimpijski, a nie swój kraj – co stawia pytania o doświadczenie byłego prezydenta w tej dziedzinie.

Sportowiec czy polityk – kto lepiej pasuje do MKOl?

Gość podcastu zauważa, że do MKOl należą zarówno politycy, jak i sportowcy. Wśród członków są np. była prezydent Chorwacji czy Emir Kataru. Jednak w opinii Kamila Kołsuta, w przypadku Andrzeja Dudy: – Do tej pory nie zdradził się z wielką wiedzą o sporcie i olimpizmie. Poza tym, że przyznawał ordery”.

Marzena Tabor-Olszewska pytała o motywacje Andrzeja Dudy: czy to ambicja, czy chęć aktywności po prezydenturze? Kamil Kołsut odpowiada: – To przede wszystkim okazja do zaspokojenia ambicji i zagospodarowania siebie. Raczej nie sądzę, żeby była to chęć zmieniania świata olimpijskiego”.

Maja Włoszczowska a przyszłość polskiej reprezentacji w MKOl

Obecnie Polskę w MKOl reprezentuje Maja Włoszczowska, wicemistrzyni olimpijska, która pełni funkcję wiceszefowej komisji zawodniczej. Jej kadencja kończy się w 2028 roku, a nominacja Andrzeja Dudy mogłaby zamknąć jej drogę do dalszej działalności w MKOl jako członka niezależnego.

Choć prezes PKOl Radosław Piesiewicz mówi o pilnej potrzebie zatwierdzenia kandydatury, Kamil Kołsut wyjaśnia: – MKOl w przyszłym roku nie będzie wybierał nowych członków. Najwcześniej może się to wydarzyć w 2026 roku”.

Czy kandydatura byłego prezydenta okaże się dla Polski korzystna? W podsumowaniu Kamil Kołsut podkreśla, że w Polsce mamy wielu wybitnych sportowców, którzy mogliby lepiej odnaleźć się w tej roli: „Osobiście wolałbym, aby taką funkcję pełnił były sportowiec, znający języki i zorientowany w strukturach międzynarodowych”.

Zapraszamy do słuchania podcastu „Rzecz w tym” na stronie Rzeczpospolitej oraz w serwisach streamingowych. Dowiedz się więcej o sporcie, polityce i ich wzajemnych wpływach.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *