Karol Nawrocki – kandydat na prezydenta popierany przez PiS – odwiedził w czwartek 28 listopada wielkopolską Wrześnię, gdzie spotkał się z sympatykami. Na spotkaniu był pytany m.in. o swoją opinię w sprawie Zielonego Ładu. Nie pozostawił złudzeń co do tego, co o nim myśli.
/ Łukasz Gągulski /PAP
Popierany przez PiS jako kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki gościł we Wrześni na spotkaniu klubu „Gazety Polskiej”. Podczas spotkania z sympatykami Nawrocki był pytany m.in. o jego ocenę europejskiego Zielonego Ładu, czyli polityki mającej ograniczyć emisje gazów cieplarnianych na obszarze UE.
Karol Nawrocki o Zielonym Ładzie
Kandydat na prezydenta zaznaczył, że „nie jest wielkim zwolennikiem Zielonego Ładu”, natomiast jest wielkim zwolennikiem „polskiego atomu„, bo – jak ocenił – jest to „najbardziej stabilne, a jednocześnie elastyczne źródło energii”. „Jest on, Zielony Ład, w sposób oczywisty zagrożeniem dla dobrobytu państwa polskiego i polskich obywateli. Musimy myśleć ambitnie o polskim atomie” – podkreślił.
Reklama
Dodał, że „kompetencje prezydenta, które odbijają się na salonach dyplomacji europejskiej, należałoby wykorzystać do tego, aby sprzeciwiać się Zielonemu Ładowi, jako całemu zarysowi tego »ekoszału«„
„Jeśli chodzi o ochronę środowiska, to tak, jestem tego wielkim zwolennikiem, ale nie jestem zwolennikiem ekologicznego szału, który wpływa na funkcjonowanie państwa polskiego” – powiedział kandydat.
W dalszej części mówił o „polskim potencjale węgla kamiennego i brunatnego”. „Jesteśmy w innej sytuacji niż państwa zachodnie, bowiem przez wiele dekad fundamentem były kopalnie węgla kamiennego i brunatnego. To powinno być dopasowane do potrzeb i możliwości narodu polskiego” – stwierdził.
Nawrocki był też pytany o ocenę polityki rolnej UE. W odpowiedzi zaznaczył, że „bezpieczeństwo żywnościowe i los polskiego rolnika w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego nas wszystkich jest jedną z najważniejszych kwestii polskiego dobrobytu”.
Nawrocki o porozumieniu UE-Mercosur
Nawrocki wspomniał w tym kontekście o możliwej umowie o wolnym handlu między UE a państwami Mercosur, czyli Brazylią, Argentyną, Paragwajem, Boliwią i Urugwajem. Przeciwko temu porozumieniu wypowiedział się m.in. polski i francuski rząd. Według Nawrockiego do zawarcia umowy z krajami Ameryki Południowej dążą Niemcy. „Chcą w nas wepchnąć produkty żywnościowe, które tam są produkowane na zupełnie innych zasadach niż w krajach UE. Tego typu import zagraża bezpieczeństwu polskiego rolnictwa” – zaznaczył.
Podkreślił, że jest przeciwny podpisaniu porozumienia UE-Mercosur. „Jesteśmy Polakami i mamy obowiązki polskie […] Dobrobyt polskiego rolnika, który żywi nas wszystkich, polskiego przedsiębiorcy, polskiego pracownika, polskiego żołnierza będzie dla mnie priorytetem” – powiedział. Dodał, że „nasze dyplomatyczne, bardzo ważne relacje, sojusze” nie mogą dominować „nad dobrobytem obywateli państwa polskiego”.
Kto wystartuje w wyborach prezydenckich?
Oficjalnie kampania wyborcza w Polsce rozpocznie się w styczniu, po tym, jak marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosi datę przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Wiadomo, że odbędą się one w maju. Swój start w wyborach zapowiedzieli: wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski, popierany przez PiS Karol Nawrocki, lider Polski 2050 Szymon Hołownia, współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen oraz poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. RMF