Inwestycja w ramach reformy Krajowego Planu Odbudowy pochłonie 66 mln zł. Minister cyfryzacji oficjalnie ogłosił nabór wniosków. „To ważny krok w kierunku wzmocnienia bezpieczeństwa cyfrowego Polski” – powiedział Krzysztof Gawkowski. Efektem wydania kilkudziesięciu milionów złotych ma być większe bezpieczeństwo, które bezpośrednio odczują obywatele. Wyjaśniamy, na czym polegać ma tworzenie sektorowych zespołów cyberbezpieczeństwa.
/Andrzej Iwańczuk /Reporter
Krajowy Plan Odbudowy ma zmienić Polskę. Po niedawno ogłoszonej Strategii Cyfryzacji Państwa, Ministerstwo Cyfryzacji przekazało informacje na temat kolejnych przedsięwzięć, jakie mają w najbliższym czasie bezpośrednio wpłynąć na życie obywateli.
Wielkie pieniądze w ramach projektu z KPO, wydamy 66 mln zł
Projekt ogłoszony przez Krzysztofa Gawkowskiego to wynik reformy Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze popłyną do Polski szerokim strumieniem, ale konieczne jest poprawienie poziomu cyberbezpieczeństwa, a tym samej infrastruktury przetwarzającej dane, a także ulepszenie istniejących systemów używanych przez organy ścigania.
Tworzenie sektorowych zespołów cyberbezpieczeństwa pochłonie niemal 66 mln zł. CSIRT-y (Computer Security Incident Response Team) to, zgodnie z wyjaśnieniem Ministerstwa Cyfryzacji, „zespoły zajmujące się zarządzaniem incydentami bezpieczeństwa komputerowego w określonych sektorach gospodarki„. Zwiększenie ich liczby doprowadzi do skuteczniejszego reagowania na cyberzagrożenia.
Reklama
Realizacja projektu w ramach reformy KPO ma być odczuwalna przez zwykłego obywatela. Resort cyfryzacji wśród efektów działalności wskazuje:
- powstanie baza wiedzy o cyberzagrożeniach i podatnościach danego sektora,
- skróci się czas obsługi incydentów w danym sektorze, które będą obsługiwane z uwzględnieniem jego szczególnych uwarunkowań,
- zwiększy się skuteczność systemu reagowania na incydenty w ramach krajowego systemu cyberbezpieczeństwa,
- przedsiębiorcy w sektorach kluczowych otrzymać mają istotne wsparcie przy incydentach cyberbezpieczeństwa.
Rozwiń
Krzysztof Gawkowski nie kryje dumy
Minister cyfryzacji podczas ogłaszania rozpoczęcia naboru projektów mających wzmocnić krajowy system cyberbezpieczeństwa w ramach reformy KPO, nie ukrywał, że wdrożenie zmian kosztujących blisko 66 mln zł przełoży się na faktyczną kwestię bezpieczeństwa Polski.
Krzysztof Gawkowski
Pieniądze czekają, plan jest konkretny
Jak wyjaśniał Łukasz Wojewoda, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa w Ministerstwie Cyfryzacji, nabór projektów zakłada wyłonienie 5 przedsięwzięć. Polegać one mają na tworzeniu sektorowych CSIRT-ów, jednak kluczowe jest oparcie ich o ustawę KSC w sektorach: zapotrzebowania w wodę, transportu, energii oraz bankowości i sektorach ochrony zdrowia.
W skład inwestycji wykonywanej w ramach KPO po nazwą „Cyberbezpieczeństwo – CyberPL, infrastruktura przetwarzania danych oraz optymalizacja infrastruktury służb państwowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo” znalazły się cztery konkretne komponenty. Resort wyjaśnia, że pieniądze przewidziane na projekt wykorzystane zostaną na działanie w obszarach: infrastruktura przetwarzania danych, cyberbezpieczeństwo, rozwiązania w zakresie przetwarzania w chmurze i przetwarzania brzegowego oraz optymalizacji sposoby działania infrastruktury wykorzystywanej przez organy ścigania.
Co ważne, sam nabór ogłoszony przez Ministerstwo Cyfryzacji organizowany jest w trybie niekonkurencyjnym. Oznacza to, iż ostatecznie odbiorcami nowych rozwiązań powstałych w ramach projektu z reformy KPO będą urzędy obsługujące organy właściwe ds. cyberbezpieczeństwa.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News