Po kwartale z kilkudziesięcioma milionami strat Orlen wrócił do raportowania zysków. Wynik jest jednak bardzo skromny, przez kolejne odpisy związane głównie z decyzjami inwestycyjnymi poprzedniego zarządu – podała spółka.
Grupa Orlen w III kwartale 2024 r. wypracowała przychody na poziomie 67,94 mld zł (-14,5% rdr.) oraz zysk netto wynoszący 188 mln zł wobec ponad 4,56 mld zł zysku rok wcześniej (przekształcone). Skorygowany wynik EBIDTA LIFO wyniósł 8,8 mld zł i był niższy o 14,6% rdr, zgodnie z wcześniejszymi szacunkami. Wynik EBITDA LIFO oczyszczony o wpływ zdarzeń jednorazowych i regulacji wyniósł 8,1 mld zł i był zbliżony do odnotowanego rok temu na poziomie 8,6 mld zł.
Szacunkowe wyniki na poziomie EBITDA LIFO Orlen podał w komunikacie 5 listopada. Zatem na tej pozycji nie było zaskoczenia. To też wynik, który najbardziej powinien interesować inwestorów, ponieważ w teorii najlepiej oddaje kondycję biznesów, jakie prowadzi Orlen.
Koryguje m.in. wynik o zdarzenia jednorazowe, ruchy na zapasach, odpisy aktywów czy jednorazowe zyski i straty, co sprawia, że jest bardziej miarodajna niż wynik netto, na którego poziomie koncern jednak zdołał wrócić do zysku. Przypomnijmy, że za poprzedni kwartał, pierwszy raz od 2020 r. pokazał stratę netto.
"W minionym kwartale uruchomiliśmy największy w historii program inwestycyjny modernizacji sieci energetycznej w północnej Polsce. Zrealizowaliśmy też znaczącą część prac pozwalających na połączenie farmy Baltic Power z lądem. Niezależnie od tego, kontynuowaliśmy proces wykonywania testów i odpisów, by uwiarygodnić wartość Grupy Orlen. Ujawniły one wielomiliardowe straty, będące konsekwencją niskiej jakości zarządzania z ubiegłych lat. Pomimo niesprzyjających warunków makroekonomicznych, osiągnęliśmy wyniki finansowe porównywalne z ubiegłym rokiem – mówi Ireneusz Fąfara, prezes zarządu Orlen.
Przejdźmy do danych wg segmentów, których spółka nie pokazała w danych szacunkowych. Tutaj bez zaskoczeń na pozycji lidera, który najmocniej kontrybuował do wyników całej Grupy, segment gazu dodający 3,4 mld zł EBITDA LIFO. Wynik ten osiągnięto przy niższych marżach handlowych i negatywnym wpływie makro. Jednocześnie korzystna dla wyniku segmentu była wyższa sprzedaż gazu oraz brak odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny.
Brak odpisu, a także wzrost skali działalności w Norwegii pozwoliły wypracować 3,3 mld zł wyniku w segmencie wydobycie. Koncern konsolidując aktywa przejętej spółki KUFPEC w Norwegii zwiększył produkcję węglowodorów o 22 proc. rdr. – podała spółka.
Pozytywny wpływ miał także wynik detalu, który po raz pierwszy przekroczył poziom 1 mld zł EBITDA. Wynik został wypracowany m.in. dzięki wyższej o 8 proc. sprzedaży w efekcie wzrostu liczby stacji paliw oraz normalizacji marż paliwowych względem zeszłego roku.
Na wysokość zysku operacyjnego EBITDA LIFO segmentu rafinerii na poziomie 520 mln zł wpłynęło w trzecim kwartale br. przede wszystkim niekorzystne otoczenie makroekonomiczne, w tym spadek marż rafineryjnych. Modelowa marża rafineryjna spadła w trzecim kwartale do 7,7 dol. na baryłce, i była tym samym najniższa od początku 2022 r.
Nawet mniej od detalu do wyników Orlenu wniosła energetyka, która wypracowała 0,95 mld zł EBITDA. na co wpływ miały wyższe marże na dystrybucji i sprzedaży energii oraz niższe koszty emisji CO2. Łączna moc zainstalowana w Grupie ORLEN wyniosła 5,6 GWe. W tym czasie wyprodukowano 3,4 TWh energii elektrycznej, więcej o 9 proc. rdr.
Uwagę może zwracać spadek zadłużenia. Zadłużenie finansowe netto Grupy ORLEN na dzień 30 września 2024 roku wyniosło 820 mln zł i było niższe o 988 mln zł w porównaniu z końcem 2023 roku. Spadek zadłużenia to głównie efekt spłaty netto kredytów, pożyczek i wykupu obligacji w kwocie 3,310 mld zł. Wskaźnik długu netto do wyniku operacyjnego EBITDA na koniec minionego kwartału był na poziomie 0,04x, wobec 0,09x na koniec III kw. 2023 r. Już po dniu bilansowym, koncern poinformował o finansowaniu w wysokości 2 mld euro, udzielonym przez konsorcjum 16 banków na 5 lat, które zastąpiło poprzednią umowę. Zupełnie nowym kredytem jest 3,5 mld zł od EBI na program modernizacji sieci energetycznej.
Sieć Orlen powiększyła się w ciągu roku o 358 stacji paliw, których łącznie koncern ma już 3 511 w siedmiu krajach Europy. Jednocześnie Orlen zwiększył w tym czasie liczbę stacji alternatywnego tankowania o 131 do 832. Rośnie także liczba punktów sprzedaży pozapaliwowej. Obecnie jest ich już 2,7 tys.
Planowany na 2024 rok CAPEX grupy Orlen ma wynieść 33,5 mld zł. czyli o 2 mld mniej niż koncern komunikował w poprzednim raporcie i o ponad 14 proc. mniej niż zakładano na początku roku. W tym kontekście ważna jest szczególnie informacja o zatrzymaniu projektu Olefiny III. Rozważana jest także ewentualna optymalizacja projektu, którego dalsze kontynuowanie w pierwotnej formie wymagałaby zwiększenia nakładów inwestycyjnych i kosztów okołoprojektowych do 45-51 mld zł, przekreślających szanse na jego rentowność. Ponadto w ostatnim czasie Orlen poczynił znaczne odpisy wartości aktywów rafinerii Możejkach na Litwie, w którą od 2006 r. na zakup i inwestycje wpompował 4,6 mld dolarów.
"Wnioski z przeglądu projektów inwestycyjnych pozwalają nam optymalizować nasze portfolio i racjonalizować wydatki, które do końca roku wyniosą ok. 33 mld zł. To o ok. 5 mld zł mniej niż szacowano na początku roku. Koncentrujemy się na najbardziej perspektywicznych inwestycjach, które realnie przyczynią się do wzrostu wartości koncernu" – mówi Magdalena Bartoś, wiceprezes zarządu ds. finansowych.