Czy agent GRU inwigilował środowisko polskich mediów? Jego partnerka, polska dziennikarka, z zarzutem pomocnictwa w szpiegostwie.
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewenętrznego (ABW)
„Gdy ABW zatrzymywała Pablo Gonzáleza, rosyjski szpieg nie był sam – razem z nim na dołek trafiła jego partnerka, polska dziennikarka. Kobieta od zimy 2022 r. ma zarzut pomocnictwa w szpiegostwie” – ujawnił wczoraj portal śledczy Frontstory.pl. Chodzi o Pawła Rubcowa, hiszpańskiego dziennikarza z rosyjskimi korzeniami, który posługiwał się nazwiskiem Pablo González i Magdalenę Ch. (portal nie ujawnia jej danych i nazywa ją Natalią K., bo zainteresowana grozi pozwami).
Zatrzymaniem polskiej dziennikarki nie chwaliły się polskie służby – ani za poprzedniej władzy, ani teraz – sąd nie zdecydował się na jej aresztowanie. Dlaczego?
– Nie było pewności, jaka była jej rzeczywista rola w sprawie współpracy z Rosją Pawła Rubcowa. Czy miała świadomość, kim jest Rubcow, i czy pomoc rozprowadzania go we wpływowych środowiskach, w tym dziennikarskich, była pomocą koledze, czy też czymś więcej. Na pewno na początkowym etapie nie było dowodów przesądzających – mówi nam osoba znająca kulisy śledztwa na tamtym etapie. „Przez ponad dwa lata od aresztowania dla polskich i zagranicznych mediów González będzie jedynym podejrzanym. Natalia K. wróci na pierwszą linię newsów jako reporterka. O swojej sprawie nigdy publicznie nie wspomni – choć zabiera głos w ważnych debatach. (…) Była partnerka Gonzáleza bywa w Sejmie, relacjonuje sytuację na granicy, przygotowuje nawet materiały o szpiegostwie. Tych, którzy pytają o jej rolę w sprawie, straszy prawnikami” napisał Frontstory.pl.
Prokuratura: Śledztwo wobec Magdaleny Ch. trwa
Gonzalez/Rubcow został zatrzymany pod koniec lutego 2022 r. w Rzeszowie i do ubiegłego tygodnia przebywał w areszcie w Radomiu. Był w grupie szpiegów, których Rosja wymieniła z USA. Jak pisała „Rz” decyzją, która zapadła na najwyższych politycznych gremiach, była zaskoczona prokuratura, która w sierpniu tego roku miała kierować przeciwko Rubcowowi akt oskarżenia do sądu w Lublinie. Nie wiadomo, czy agent GRU odpowie w Polsce za szpiegostwo (grozi mu dożywocie), bo by rozpoczął się jego proces, musi być na nim obecny. Co z Magdaleną Ch.? – Z Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie uzyskałem informację, iż postępowanie przeciwko Magdalenie Ch. jest kontynuowane. Nie została podjęta żadna decyzja merytoryczna w jej zakresie. Nie informujemy również o planach prokuratury. Jak decyzja w tym zakresie zostanie podjęta, to o niej poinformujemy – odpisuje na nasze pytania prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Frontstory ujawnił sprawę, bo Rubcow i Ch. przez dwa lata mieszkali razem w Warszawie. Zdaniem dziennikarzy portali, GRU ma z niego bardzo duży zysk. „González buduje kontakty w środowiskach dziennikarskich i zbiera informacje, które mogą być przydatne dla rosyjskiego wywiadu. To tylko jeden z celów – dla rosyjskich służb oprócz twardego szpiegostwa liczy się wpływ na zachodnią opinię publiczną”. Portal wprost pisze, że agent GRU jako dziennikarz może „rozpracować środowiska dziennikarzy i korespondentów, a także fotoreporterów i lewicujących aktywistów. Według jednego z naszych źródeł w służbach, w tym czasie usiłuje również budować relacje w biznesowym zapleczu prawicy”.
Pytamy o to Stanisława Żaryna, rzecznika ówczesnego ministra koordynatora służb specjalnych w czasie zatrzymania Gonzáleza i Ch. – Paweł Rubcow to człowiek bardzo niebezpieczny – to wiedzieliśmy od początku. Dziś mogę potwierdzić że zatrzymaliśmy go dzięki międzynarodowej współpracy kilku państw.
Zakończyć sprawę
Koronne dowody na jego agenturalność polskie służby zdobyły dzięki włamaniu do elektroniki Rubcowa po zatrzymaniu. – Dużo materiału obciążającego było w jego osobistych telefonach i laptopach. Odkryliśmy komu i co przesyłał. Nie było wątpliwości, że działał za pieniądze i na zlecenie GRU – przyznaje nasze źródło w służbach.
A dziennikarka? „Jeszcze zimą 2022 r. Natalia K. wraca na pierwszą linię newsów. O swoich zarzutach nigdy publicznie nie wspomina – choć zabiera głos w ważnych debatach. Bywa w Sejmie, relacjonuje sytuację na granicy, uczestniczy w konferencji NATO, opowiada o sytuacji w Polsce dla czołowych zagranicznych mediów” – donosi portal.
Mec. Arkadiusz Korbelak, pełnomocnik Ch. z czasów jej zatrzymania, sprawy nie skomentuje. – Nie wypowiadamy się na temat prowadzonych spraw ani swoich byłych czy obecnych klientów – ucina pytania.
Paweł Rubcow miał być oskarżony z najcięższego paragrafu – zbrodni szpiegostwa, za które od października ubiegłego roku grozi w Polsce dożywocie, podobnie jak za pomocnictwo.
– Sprawa jest głośna i poważna i powinna być jak najszybciej rozstrzygnięta, niedomówienia zaś czy spekulacje – przecięte. Tym bardziej że osoba ta pełni funkcje społeczne – mówi „Rz” poseł Marek Biernacki, były koordynator służb specjalnych.