Kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich?

Koalicja Obywatelska przygotowuje się do wyborów prezydenckich, ale kandydata szybko nie ogłosi. Formacja przeprowadza wewnętrzne badania i układa taktykę wyborczą pod ewentualnych przeciwników. Trwa oczekiwanie na ogłoszenie kandydata przez PiS.
Kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich? - INFBusiness

Donald Tusk

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Rafał Trzaskowski jest na wakacjach, ale jego nazwisko jest obecnie jednym z najczęściej odmienianych w politycznych debatach. Pojawiające się informacje o tym, że prezydent Warszawy nie może być pewnym nominacji Koalicji Obywatelskiej na najwyższy urząd w państwie, nie są jedynie spekulacjami. Platforma Obywatelska przeprowadza szereg sondaży, z których wynika, że również kandydatura Donalda Tuska była sprawdzana w wewnętrznych badaniach. – Notowania kierownika się poprawiły, ale premier nie wysyła żadnych sygnałów, że chciałby kandydować. Przeciwnie – mówi nam jeden z ministrów rządu koalicji 15 października.

Koalicja Obywatelska sonduje czterech kandydatów z PiS na prezydenta RP

Platforma Obywatelska również jako Koalicja Obywatelska nie przedstawi szybko swojego kandydata na prezydenta Polski, gdyż czeka na ogłoszenie przedstawiciela PiS. Trzaskowski ma się uaktywnić przed Campusem Polska Przyszłość, który odbędzie w dniach 23–29 sierpnia 2024 roku w Olsztynie, ale jego kandydatura nie zostanie wtedy przedstawiona. 

– W naszych wewnętrznych badaniach sondowani są czterej kandydaci z PiS, bo pod głównego konkurenta przygotowuje się kampanię. A w wyborach prezydenckich będzie liczył się tylko kandydat PiS i KO – mówi nam polityk PO biorący udział w przygotowaniu kampanii. Z Platformy słyszymy, że sondowani z PiS są: Mateusz Morawiecki, Tobiasz Bocheński, Karol Nawrocki i … Beata Szydło. – Mimo zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, że kobieta nie będzie kandydatką partii, musimy brać byłą premier pod uwagę. Liczymy się też z tym, że może być wystawiony kandydat mniej popularny, jak np. Zbigniew Bogucki, ale to byłoby duże ryzyko dla PiS – słyszymy z PO.

Co ciekawe, nie są już sondowani kandydaci z PO. Ostatnie badania pokazały lepszą pozycję Donalda Tuska, nie najlepszą Radosława Sikorskiego i najlepszą Rafała Trzaskowskiego. – Ostatnie zdanie należy do Tuska. A może nas zaskoczyć, mimo że wszyscy w KO są przygotowani i nastawieni na kandydaturę Trzaskowskiego – mówi nam polityk największej partii rządzącej. 

Spekulacje o Tusku i największy błąd Trzaskowskiego 

Na pytanie, czy spekulacje o kandydaturze Tuska mają sens, polityk z bliskiego otoczenia Rafała Trzaskowskiego odpowiada, że „mają sens, a przez dwa najbliższe miesiące może się jeszcze wiele wydarzyć”. Głównym argumentem, który przemawia za niekandydowaniem premiera, jest brak odpowiedniego zastępstwa na urząd szefa rządu i przewodniczącego partii. – Gdyby Tusk został prezydentem, przyśpieszone wybory parlamentarne byłyby kwestią czasu. Trzecia Droga i Lewica chciałyby renegocjacji umowy koalicyjnej i pewnie dostać stanowisko premiera, a na to się nie zgodzimy – mówi nasz informator z KO. Mimo zapewnień, że Tusk nie wystartuje, nikt z PO nie jest w stanie tego zagwarantować na 100 proc., bo jak słyszymy, „wie to tylko sam Tusk. A może jeszcze nie wie i zdecyduje wkrótce”.

 – Jeśli Rafał nie popełni żadnego błędu i nie dojdzie do żadnej kompromitacji, to jego kandydatura nie powinna być zagrożona – słyszymy od współpracowników prezydenta Warszawy. Jednak politycy PO przyznają, że dużą wpadką Trzaskowskiego było zarządzenie w sprawie wieszania krzyży w urzędach. – Nie dopilnowaliśmy i zawierzyliśmy urzędnikom niższego szczebla, podpisując coś, pod czym prezydent stolicy podpisywać się nie powinien – mówi nam bliski współpracownik prezydenta. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że KO w kampanii jest przygotowana na to, żeby złagodzić efekt „nieszczęsnego” zarządzenia. Nieoficjalne przygotowania do kampanii już trwają.

Marcin Kierwiński kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy

Podwyżki, bezpieczeństwo i prawa kobiet mają być głównymi tematami kampanii wyborów prezydenckich, wynika z badań, które przeprowadziła PO. Partia stawia też na polaryzację między kandydatami największych dwóch partii politycznych. – Hołownia, jeśli wystartuje, może liczyć maksymalnie na 8 proc. Innych silnych graczy poza PiS nie przewidujemy – słyszymy. 

A kto miałaby zastąpić Trzaskowskiego w stołecznym ratuszu, jeśli ten zostałby prezydentem Polski? – Marcin Kierwiński jest naszym głównym kandydatem na prezydenta Warszawy. Ale prawda jest taka, że z kandydatem PiS z PO każdy w stolicy wygra – konkluduje europosłanka KO, znająca kulisy przygotowań wyborczych.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *