Kasy samoobsługowe są już standardem w polskich supermarketach. Nic jednak nie denerwuje bardziej niż długi czas oczekiwania na pracownika, który np. potwierdzi na kasie, że mamy ponad 18 lat. Biedronka znalazła rozwiązanie tego problemu.
W sklepach sieci Biedronka pojawiło się nowe stanowisko – asystent kas samoobsługowych. Ich zadaniem ma być pomoc klientom m.in. w sprawnej obsłudze kasy samoobsługowej, odpowiedzą na pytania dotyczące programów lojalnościowych, cen i lokalizacji produktów oraz skontrolują wiek klientów w przypadku zakupu artykułów wymagających potwierdzenia pełnoletności.
Sieć przekonuje, że będzie to najlepiej dostosowane stanowisko do potrzeb pracowników z niepełnosprawnościami.
Już teraz w zespole Biedronki pracuje niemal 1000 osób z niepełnosprawnościami, a my wykonujemy kolejne kroki w realizacji naszego celu wspierania aktywizacji zawodowej osób z utrudnionym dostępem do rynku pracy. Nowe stanowisko w naszych sklepach uwzględniające potrzeby osób z niepełnosprawnościami, oferuje dodatkowe możliwości zawodowe tej grupie, a jednocześnie będzie wielkim wsparciem dla zespołów w naszych sklepach i pozwoli nam doskonalić standardy obsługi klienta – mówi Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny w sieci Biedronka.
Pierwsi asystenci kas samoobsługowych pojawili się już w sklepach sieci Biedronka w regionach Kraków i Warszawa. W najbliższych miesiącach ma ruszyć rekrutacja w kolejnych lokalizacjach w całej Polsce. Do końca roku firma planuje zatrudnić na nowym stanowisku ok. 800 osób.
Przeczytaj także
Praktyki dla młodych w Biedronce, Lidlu i Kauflandzie. Tyle można zarobić
Biedronka planuje w tym roku dodać do sieci od 130 do 150 lokalizacji (netto). Program renowacji obejmie około 275 sklepów. W I półroczu Biedronka otworzyła 60 sklepów (51 netto) i zmodernizowała 104 placówki. Na koniec czerwca sieć liczyła 3620 sklepów.
Oprac. JM