To najgorsze mięso na rosół zdaniem Magdy Gessler. Polacy kupują je kilogramami

Rosół Mięso, które zdaniem Magdy Gessler, jest najgorszym rodzajem do przygotowywania z niego rosołu, jest jednocześnie tym najbardziej popularnym w naszym kraju. Zobaczcie, o jaki dokładnie rodzaj mięsa chodzi.

Rosół to tradycyjna, polska zupa, bez której wielu z nas nie wyobraża sobie niedzielnego obiadu. Ten klarowny wywar jest nie tylko pyszny, ale również niezwykle pożywny. Za jego wspaniały smak odpowiadają między innymi jakościowe produkty i aromatyczne przyprawy. Podstawą tej zupy jest mięso. I choć rosół można przygotować na wielu rodzajach mięsa, to warto wybrać to, które będzie do tego najlepsze. Ważne jest również, by kawałki mięsa, których używamy, były dość tłuste.

Jakie jest najgorsze mięso na rosół zdaniem Magdy Gessler?

Zdaniem Magdy Gessler, znanej i cenionej restauratorki, najgorszym mięsem do rosołu jest kura, czyli jedno z najczęściej kupowanych mięs.

Polacy myślą, ze kura to mięso. A kura to hormon – wyjaśniła Magda Gessler w rozmowie z Wirtualną Polską.

Należy jednak zauważyć, że aktualnie zarówno w Polsce, jak i na terenie Unii Europejskiej zabronione jest profilaktyczne dodawanie hormonów w hodowli drobiu. Okazuje się więc, że jest to jedynie powielany mit o mięsie drobiowym. Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to najlepsze mięso na rosół. Z uwagi na właściwości smakowe znacznie lepszym wyborem będzie kaczka lub szponder wołowy. Z kolei kurze łapki lub gicze wołowe zagęszczą wywar (będzie on też bogaty w kolagen). Dobrą częścią do przygotowania tej zupy jest również ogon wołowy – poprawia on konsystencję rosołu i jego kolor.

O czym pamiętać, gotując rosół?

Choć przygotowanie rosołu nie jest trudne, to jednak jeśli chcecie wydobyć z niego pełnie smaku, musicie przestrzegać kilku ważnych zasad. Mięso należy zalać zimną wodą i wstawić do gotowania – jeżeli wrzucicie mięso do gotującej się wody, to cały wywar nie będzie tak aromatyczny, jak mógłby wyjść. Rosół należy gotować długo i na wolnym ogniu – zupa powinna sobie tylko delikatnie „pyrkać”. Bardzo ważne jest też, żeby sól dodawać dopiero na koniec gotowania tej zupy. Taka nieposolona woda lepiej wydobędzie aromat warzyw i mięsa, a przecież o to właśnie chodzi. Żeby wasz rosół wyszedł wyjątkowo smaczny, możecie też podsmażyć warzywa na patelni przed wrzuceniem ich do wywaru. Jeśli chcecie nieco poeksperymentować w kuchni, to przygotujcie żydowską penicylinę, czyli złoty rosół.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *