Od początku maja zaczął obowiązywać projekt pilotażowy, dzięki któremu będzie można kupić antykoncepcję awaryjną bez recepty. Tłumaczymy, czy taka tabletka dzień po będzie sprzedawana osobom powyżej 15. roku życia bez zgody rodzica.
1 maja 2024 roku w życie weszło rozporządzenie, na podstawie którego apteki mają możliwość sprzedaży antykoncepcji awaryjnej osobom powyżej 15. roku życia. Jest to forma obejścia weta prezydenta Andrzeja Dudy w tej kwestii. Taka tabletka „dzień po” aktualnie jest dostępna na receptę farmaceutyczną. Choć ministerstwo zdrowia zapewniało, że zakup takiej tabletki przez osoby, które skończyły już 15. rok życia, będzie możliwy bez zgody rodzica, to aktualnie farmaceuci zajmują zupełnie inne stanowisko w tej sprawie.
Czy do zakupu tabletki „dzień po” potrzebna jest zgoda rodzica? Stanowisko MZ
Tabletka „dzień po” jest dostępna od 1 maja w ramach programu pilotażowego opieki farmaceuty sprawowanej nad pacjentem w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.
Pacjentka przychodzi do apteki i prosi o tabletkę antykoncepcji awaryjnej. Magister farmacji z rocznym stażem przeprowadza z nią krótki wywiad, który ma bardzo dużo elementów także edukacyjnych. To jest dla nas ważne, szczególnie dla tych młodych dziewcząt, ale także dla kobiet dojrzałych. Po takim wywiadzie wypisuje receptę farmaceutyczną i wydaje lek – powiedziała miesiąc temu minister zdrowia.
Zaznaczyła również, że przy tej usłudze farmaceutycznej nie będzie wymagana zgoda rodzica. Jak podkreśliła wtedy szefowa resortu zdrowia – cała procedura ma być traktowana jako usługa farmaceutyczna, a nie świadczenie zdrowotne (przy którym taka zgoda rodzica jest wymagana).
Sprzedaż tabletki „dzień po” młodzieży – wątpliwości farmaceutów
Jak informuje ministerstwo zdrowia, apteki mogą (ale nie muszą) przystąpić do tego programu pilotażowego. Farmaceuta decyduje o wystawieniu recepty na antykoncepcję awaryjną na podstawie przeprowadzonego wcześniej wywiadu z pacjentką. O ile aktualnie sprzedaż antykoncepcji awaryjnej, czyli tabletki „dzień po”, bez recepty osobom pełnoletnim nie budzi wątpliwości, to staje się to problematyczne dla farmaceutów w przypadku osób, które nie ukończyły jeszcze 18. roku życia. Naczelna Izba Aptekarska wydała komunikat w tej sprawie. Specjaliści obstają przy tym, że zgoda rodzica w takiej sytuacji jest wymagana.
Zaopatrywanie małoletniego pacjenta w produkt leczniczy na podstawie decyzji farmaceuty, wymaga zgody przedstawiciela ustawowego małoletniego pacjenta – podkreśla Naczelna Rada Aptekarska w wydanym komunikacie.
Naczelna Izba Aptekarska uzasadniła swoje stanowisko odnosząc się do rozporządzenia, które zaczęło obowiązywać 1 maja 2024 roku. „Zarówno »wywiad«, o którym mowa w § 5 pkt 1 rozporządzenia, jak i „wystawienie (…) jeżeli jest to uzasadnione stanem zagrożenia zdrowia reprodukcyjnego pacjenta, w tym polegającego na ryzyku wystąpienia nieplanowanej ciąży – recepty farmaceutycznej, o której mowa w art. 96 ust. 4 ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne, o którym mowa w § 5 pkt 2 rozporządzenia, objęte są zakresem pojęcia »świadczenie zdrowotne«, oraz udzielane będą pacjentowi w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2024 r. Poz. 581)” – brzmi fragment komunikatu.