Zjedzenie przynajmniej jednego pączka w Tłusty Czwartek to ugruntowana praktyka wielu Polaków. Bosacka „dokładnie bada” smakołyki z dyskontów i zaleca ostrożność.
W Tłusty Czwartek półki supermarketów uginają się od rozmaitych pączków. Polacy chętnie je kupują, zwabieni kuszącym wyglądem i atrakcyjnymi cenami tych przysmaków ze znanych sieci handlowych. Należy jednak wziąć pod uwagę jakość tych przecenionych słodyczy. Według Katarzyny Bosackiej w jej ostatniej publikacji online, jakość często jest słaba.
Co kryją tanie pączki z dyskontów?
Wiele tanich pączków jest wypełnionych różnymi składnikami. Jak wskazuje Bosacka, zawierają one niemal cały układ okresowy pierwiastków. Te pączki są wypełnione sztucznymi aromatami, olejem palmowym, środkami spulchniającymi, stabilizatorami i nadmierną ilością cukru.
Ponadto wszystkie takie pączki z dyskontów lub supermarketów pochodzą z głębokiego mrożenia , co oznacza, że były wcześniej mrożone, a teraz, w okolicach Tłustego Czwartku, są rozmrażane. Ważne jest, aby pamiętać, że tych pączków nie można ponownie zamrozić – podkreśla ekspert.
Wskazuje również, że rozmrożonego pączka należy spożyć w ciągu 48 godzin. Tymczasem konsumenci kupujący słodycze w sieciach handlowych nie mogą dokładnie wiedzieć, kiedy produkty zostały rozmrożone. Należy pamiętać, że spożywanie nieświeżych produktów spożywczych wiąże się ze znacznym ryzykiem zachorowania na choroby przenoszone drogą pokarmową.
Ocena pączków kupionych w sklepie
Katarzyna Bosacka spróbowała pączków z kilku znanych sieci handlowych i porównała ich składniki i smaki. Testowała produkty z Lidla, Auchan, Żabki, Biedronki i Carrefour. Wszystkie produkty są głęboko mrożone. Pączek z Lidla został oceniony najwyżej spośród różnych opcji. Miał hojne nadzienie z dżemu i przypominał słodycze z piekarni rzemieślniczych.
Nadzienie jest przyjemne. Nie rozpada się na podniebieniu. Widać, że było smażone na smalcu, co wzmacnia smak. Całkiem zadowalający pączek – ocenił dziennikarz.
Bosacka oceniła pączka Żabka najniżej. Nadzienie wydało jej się dziwne i lepkie. Jej zdaniem marmolada zawierała więcej zagęszczaczy niż owoców. Ciasto było suche i „zupełnie nieatrakcyjne w smaku”. Co ciekawe, pączek Żabka był najdroższy, kosztował 3 złote i 99 groszy.