450 domów przeznaczono do zburzenia na Sycylii i w Kalabrii na terenach, gdzie powstaną place budowy mostu w Cieśninie Mesyńskiej – poinformowały włoskie władze lokalne w związku z rozpoczęciem procedury pozyskiwania tych obszarów. Budowa mostu ma rozpocząć się w tym roku.
Most planowany od wielu lat będzie miał długość 3,6 kilometra. Połączy gminy Villa San Giovanni w Kalabrii i Mesyna na Sycylii. Łączny koszt inwestycji szacowany jest na 11 miliardów euro. Na rozpoczęcie prac rząd Giorgii Meloni zgodził się w marcu zeszłego roku.
We Włoszech nie brak przeciwników tej inwestycji, której realizację wcześniej wielokrotnie odkładano.
Media podały, że firma, która ma zbudować most, przyspiesza procedury, by móc przystąpić do robót. Pierwszym etapem jest przygotowanie placów budowy, a to wymaga wyburzenia domów znajdujących się na obszarze 3,7 miliona metrów kwadratowych: 300 budynków mieszkalnych na Sycylii i 150 w Kalabrii.
Jak ogłoszono, począwszy od 8 kwietnia osoby mieszkające na terenach objętych procedurą wywłaszczenia będą miały 60 dni na zapoznanie się z dokumentacją i przedstawienie swoich opinii.
Podanie informacji o rozpoczęciu tego etapu realizacji projektu wywołało protesty mieszkańców, zrzeszonych w komitecie „Sieć +nie dla mostu+”. Zapowiedzieli batalię, mówiąc: „Uzgodnimy, jakie działania będziemy prowadzić, na pewno będą to kroki prawne, by chronić teren i pozwolić ludziom pozostać w swoich domach”.
“Nigdzie stąd nie pójdę”- powiedziała cytowana przez prasę mieszkanka Mesyny Mariolina De Francesco. Dodała: „Jeśli miałabym odstąpić swój dom pod szpital onkologiczny, zrobiłabym to. Ale nie pod coś tak niepotrzebnego”.
Budowa mostu łączącego stały ląd z Sycylią ma zostać ukończona w 2030 roku.
Z Rzymu Sylwia Wysocka