Hiszpania, wiodąca od lat prymat w eksporcie pomidorów do państw Unii Europejskiej, została zdetronizowana w pierwszym kwartale 2024 r. przez Maroko – wynika z szacunków hiszpańskiego Ministerstwa Gospodarki, Przemysłu i Przedsiębiorczości.
Zgodnie ze statystykami pomiędzy styczniem a marcem 2024 r. Maroko sprzedało do UE 34 mln ton pomidorów więcej niż Hiszpania.
W pierwszym kwartale 2024 r. Maroko wyeksportowało do państw UE 210,2 mln ton pomidorów, czyli o 7 proc. więcej wobec podobnego okresu w 2023 r. Obniżyło też cenę za 1 kg z 1,83 euro do 1,73 euro.
W tym samym czasie doszło z kolei do spadku hiszpańskiego eksportu pomidorów do państw unijnych do poziomu 176,5 mln ton, czyli o prawie 23 proc. wobec I kw. 2023 r. Spadła też ich cena za kilogram – z 2,14 euro do 1,77 euro.
Powołujący się na dane hiszpańskiego resortu dziennik „Alerta” odnotował, że jedną z przyczyn zdetronizowania Hiszpanii było zmodernizowanie marokańskiego portu w mieście Tarfaya, co usprawniło wysyłkę marokańskich płodów rolnych do UE.
Gazeta wskazała na paradoks polegający na tym, że Maroko wyprzedziło Hiszpanię w eksporcie pomidorów dzięki inwestowaniu środków pomocowych przekazywanych jej przez rząd Hiszpanii Pedro Sancheza oraz Komisję Europejską.
Według hiszpańskiej gazety w najbliższych latach wraz z wdrażaniem przez KE polityki Zielonego Ładu należy się spodziewać dalszych trudności europejskich eksporterów rolnych, a jednocześnie sukcesów rolników dostarczających towary spoza UE.
„W ramach Zielonego Ładu władze UE wdrażają politykę (…), która podwyższa koszty produkcji pomidorów w Europie, faworyzując kraje takie, jak Maroko i Turcja”, napisał wydawany w Kantabrii dziennik.
Media przypominają, że trwające pomiędzy lutym i kwietniem br. protesty hiszpańskich rolników koncentrowały się przeciwko polityce Zielonego Ładu, która ma poprzez szereg przepisów umożliwić UE osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Zmiany te polegają m.in. na redukcji stosowania pestycydów i nawozów.
Wśród często wysuwanych postulatów hiszpańskich rolników były też żądania wsparcia krajowych producentów przez rząd Sancheza w obliczu nasilającego się eksportu marokańskich towarów.
Wielokrotnie podczas blokad drogowych hiszpańscy rolnicy dopuszczali się ataków na ciężarówki transportujące marokańskie warzywa i owoce, wyrzucając ich zawartość na jezdnię.
Marcin Zatyka