Wkrótce ma się pojawić chiński następca Concorde’a (na zdjęciu), ale znacznie szybszy
Paweł Rożyński
Według zapewnień chińskiej firmy, samolot docelowo będzie mógł latać z prędkością 4 Machów (ok. 5 tys. km/h), czyli prawie dwukrotnie większą niż pierwszy na świecie naddźwiękowy samolot pasażerski – Concorde. W listopadzie firma planuje przeprowadzić kolejny test swojego silnika. Planuje także w miejsce tzw. demonstratora technologii przygotować pełnowymiarowy odrzutowiec naddźwiękowy do pierwszego lotu w 2027 roku – wynika z informacji South China Morning Post.
Concorde był pierwszym naddźwiękowym samolotem pasażerskim z napędem turboodrzutowym, który wszedł do służby. Dzięki silnikom Rolls-Royce Olympus samolot mógł osiągnąć maksymalną prędkość 2330 km na godzinę. Chińska firma twierdzi, że nowym samolotem będzie można odbyć podróż między Pekinem a Nowym Jorkiem w około dwie godziny, lecąc na wysokości 20 km.
Chińczycy pracują nad samolotami kosmicznymi i rakietami
Space Transportation, za którą stoi koncern kosmiczny Beijing Lingkong Tianxing Technology, projektuje i produkuje też rakiety kosmiczne wielokrotnego użytku, mające na celu zmniejszenie kosztów eksploracji przestrzeni. Została założona w 2018 roku przez Yudonga Wanga, a w 2021 roku pozyskała finansowanie od inwestorów. W maju 2022 roku Lingkong Tianxing Technology pomyślnie przeprowadziła misję rakiety Tianxing I.
W lutym 2022 roku firma Space Transportation przedstawiła także plany dotyczące jeszcze szybszego kosmicznego samolotu hipersonicznego, który mógłby dotrzeć do Nowego Jorku z Pekinu w zaledwie godzinę. Taka „rakieta ze skrzydłami” startowałaby pionowo i latała z prędkością 12 tys. km/h. Obecnie przeciętny lot na tej trasie trwa około 15 godzin. – Opracowujemy rakietę skrzydlatą do szybkiego transportu z punktu do punktu, która jest tańsza niż rakiety przenoszące satelity i szybsza niż tradycyjne samoloty – przekonywał wówczas rzecznik firmy w rozmowie z dziennikiem „The Yincheng Times”.
Po 20 latach wracają pasażerskie samoloty naddźwiękowe
W 20 lat po uziemieniu Concorde`a wraca idea pasażerskich lotów nadźwiękowych. Wiosną tego roku prototyp samolotu XB-1 amerykańskiego start-upu Boom Supersonic odbył pierwszy lot testowy nad pustynią Mojave, a pełnowymiarowy samolot ma latać jeszcze w tej dekadzie. Niebawem ma też wzbić się w powietrze eksperymentalny X-59 firmowany przez NASA ze znacznie wydłużonym dziobem, co ma zredukować tzw. grzmot dźwiękowy. Ale w grę wchodzą jeszcze szybsze maszyny, latające z prędkością hipersoniczną (prędkość powyżej 5 Mach). Nad taką pracuje firma Hermeus – nosi nazwę Quarterhorse.