Chiny przejmą Tajwan. To oznajmił Xi Bidenowi

Chiny dokonają przyłączenia Tajwanu, jedynie nie zdecydowano, kiedy miałoby to nastąpić.Tak przywódca Chin Xi Jinping miał powiedzieć prezydentowi USA Joe Bidenowi – relacjonuje w środę amerykańska stacja NBC News kuluary spotkania przywódców w San Francisco w listopadzie. Choć treść deklaracji nie jest nowa, jej kontekst zwrócił uwagę amerykańskich urzędników.

Chiny przejmą Tajwan. To oznajmił Xi Bidenowi

fot. Kevin Lamarque / / Reuters

Podczas grupowego spotkania, w którym wzięło udział kilkunastu amerykańskich i chińskich urzędników, Xi powiedział Bidenowi, że "Chiny wolą zająć Tajwan pokojowo, a nie siłą" – dodaje stacja NBC, powołując się na amerykańskich urzędników posiadających wiedzę na temat listopadowego spotkania.

Ton wypowiedzi Xi Jinpinga był "dosadny i szczery, ale nie konfrontacyjny".

Stacja zwraca uwagę, że niepubliczne oświadczenie Xi skierowane do Bidena, choć nie różniło się znacząco od jego wcześniejszych publicznych wypowiedzi na temat zjednoczenia Tajwanu, zwróciło uwagę amerykańskich urzędników ze względu na jego kontekst czasowy.

Padła ona w czasie, gdy "postawa Chin wobec Tajwanu jest postrzegana jako coraz bardziej agresywna" i zbiega się w czasie z zaplanowanymi na 13 stycznia wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi, które Chiny określiły jako "wybór między wojną a pokojem".

W wyborach na głowę państwa nominowany przez rządzącą Demokratyczną Partię Postępową wiceprezydent Lai Ching-te rywalizuje z Hou You-yi z głównej opozycyjnej Partii Nacjonalistycznej (KMT) i z Ko Wen-je z Tajwańskiej Partii Ludowej (TPP).

Zarówno KMT, jak i TPP opowiadają się za podjęciem dialogu z rządzonymi przez komunistów Chinami, które potępiły Lai jako "separatystę" i "wichrzyciela".

Kiedy Biden poprosił o uszanowanie procesu wyborczego na Tajwanie, Xi odpowiedział, że "pokój jest ważny", ale Chiny muszą ostatecznie dążyć do rozwiązania kwestii Tajwanu.

Z relacji NBC wynika, że chińscy urzędnicy poprosili również przed szczytem, aby Biden wydał publiczne oświadczenie po spotkaniu, w którym stwierdzi, że Stany Zjednoczone popierają politykę "jednych Chin" i nie popierają niepodległości Tajwanu, jednak Biały Dom odrzucił chińską prośbę.

Zgodnie z wieloletnią polityką "jednych Chin" Stany Zjednoczone uznają rząd w Pekinie za jedyny legalny rząd Chin, ale utrzymują nieoficjalne stosunki z Tajwanem, który Pekin uważa za swoje terytorium. Większość z 24 milionów mieszkańców wyspy opowiada się za utrzymaniem bieżącego stanu, czyli ani za zjednoczeniem z Chinami, ani za formalnym ogłoszeniem niepodległości.

krp/ mms/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *