W piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Obaj przywódcy mają sformalizować umowę o partnerstwie dotyczącą wydobycia zasobów naturalnych Ukrainy.
Po przybyciu Zełenskiego Trump powitał przed Białym Domem, w asyście wojskowej gwardii honorowej z flagami wszystkich stanów i terytoriów. Obaj przywódcy nie zwrócili się do prasy i udali się do Gabinetu Owalnego, gdzie wygłoszą przemówienia otwierające i odpowiedzą na pytania. Po rozmowach zjedzą razem lunch.
Prezydent Ukrainy przybył do Białego Domu, aby podpisać umowę ramową, która koncentruje się na partnerstwie w zakresie wydobywania kluczowych minerałów i innych zasobów naturalnych z Ukrainy. Według Trumpa inicjatywa ta stanowi formę rekompensaty za inwestycje USA we wspieranie Ukrainy, a także sposób zapewnienia bezpieczeństwa i amerykańskiej obecności w regionie. Umowa obejmuje utworzenie wspólnego funduszu mającego na celu odbudowę Ukrainy i zapewnienie długoterminowej stabilności gospodarczej. Fundusz ten będzie współzarządzany przez oba narody, a Ukraina będzie wnosić 50% dochodów z przyszłego wydobycia zasobów. Szczegółowe działania funduszu zostaną szczegółowo opisane w kolejnej umowie.
Trump: „Mamy uczciwą umowę, czekamy na wydobycie ukraińskich minerałów”
„Mamy bardzo uczciwą umowę, która oznacza nasze zaangażowanie i jest to poważna obietnica” – stwierdził prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Wyraził chęć rozpoczęcia wydobycia ukraińskich minerałów.
„Posiadamy bardzo sprawiedliwą umowę i jesteśmy podekscytowani, że możemy zacząć wydobywać te rzadkie minerały ziemne. To wskazuje na naszą obecność i jest znaczącym zobowiązaniem ze strony Stanów Zjednoczonych” – zauważył Trump na początku ich spotkania w Gabinecie Owalnym.
Każde porozumienie wymaga kompromisu, a prezydent USA Donald Trump z pewnością będzie musiał pójść na pewne ustępstwa , wspomniał w piątek podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.
„Uważam, że zawsze będą kompromisy. Nie można sfinalizować żadnych umów bez pewnych ustępstw. Dlatego on (Zełenski) niewątpliwie będzie musiał