Liga Mistrzów: Dlaczego mistrzowie Polski nie przeszli eliminacji? – Liga Mistrzów UEFA

Mikael Ishak Lech Poznań po raz kolejny odpadł z eliminacji Ligi Mistrzów, po raz szósty nieudany. Kolejorz przegrał w dwumeczu z Crveną Zvezdą Belgrad. Czy polscy obrońcy tytułu mają jeszcze nadzieję na awans do europejskiej elity?

W ostatnich sezonach UEFA zmieniła swoje podejście, aby uwzględnić mniejsze kluby w finansowych korzyściach z turniejów kontynentalnych. Polskie drużyny również wypracowały sobie tu swoje szanse – co jeszcze kilka lat temu wcale nie było pewne.

Liga Konferencyjna (dawniej Liga Europy) stała się atrakcyjną areną dla klubów Ekstraklasy. Wśród najważniejszych wydarzeń znajdują się trzy ćwierćfinały: najpierw Lecha Poznań (2022/23), a następnie Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok w zeszłym sezonie. Do tego należy dodać finał Ligi Konferencyjnej we Wrocławiu – ukłon w stronę Polski, nawet jeśli pozycja w krajowej lidze nie była głównym powodem.

Liga Mistrzów: Dążenie do awansu w rankingu UEFA

Na 34 próby kwalifikacyjne, mistrzowie Polski tylko trzykrotnie awansowali do najwyższej ligi klubowej. Najczęściej nadzieje pryskały, zanim jeszcze poważni pretendenci do głównego turnieju wyszli na boisko. Historycznie aspiracje przesuwały się w kierunku przetrwania do rozgrywek wiosennych, czy to w Pucharze UEFA (obecnie Lidze Europy), czy, ostatnio, w Lidze Konferencyjnej.

Trzy przełomowe sukcesy obejmowały dwa odpadnięcia z fazy grupowej: Widzew Łódź w sezonie 1996/97 i Legia Warszawa w sezonie 2016/17. Najbardziej znaczącym osiągnięciem jest debiut Legii w ćwierćfinale w sezonie 1995/96.

Biorąc pod uwagę ostatni występ Legii w Lidze Mistrzów, przyszły sezon będzie oznaczał pełną dekadę od czasu, gdy polskie kluby ostatni raz grały na tym poziomie.

Wspominając kibiców z początku XXI wieku, polskie drużyny często musiały mierzyć się z zaskakująco trudnymi rywalami. W 2001 roku Wisła Kraków zmierzyła się z FC Barceloną, a rok później Legia zmierzyła się z tym samym katalońskim gigantem. W sezonie 2004/05 rywalem Wisły był Real Madryt, a w sezonie 2008/09 ponownie na ich rywala wylądowała Barcelona.

Do rozczarowań należały również porażki, które upokarzały, takie jak porażka Wisły z estońskim Levadią Tallinn w sezonie 2009/10, porażka Lecha z azerskim Qarabağ w sezonie 2022/23 czy chaotyczna przegrana Legii z Celtikiem.

Dziś, dzięki rozszerzonym możliwościom kwalifikacyjnym UEFA, mniejsze ligi, takie jak Ekstraklasa, mają nieco lepsze szanse. Rosnąca „ławka” rozgrywek oferuje miejsce przy stole – choć nie na czele.

Ostatnia kampania Lecha łączyła pecha (kontuzje) i ograniczenia finansowe, które bledną w porównaniu z rywalami takimi jak Crvena Zvezda. Klub z Belgradu, choć plasuje się w średniej klasie rozgrywkowej w Europie, nadal znacznie przewyższa pod względem wydatków polskich rywali.

Czy mecz u siebie w Belgradzie zmieniłby wynik 1:3? Mało prawdopodobne. Dominacja Crvenej Zvezdy w obu meczach, odzwierciedlona w dwumeczu zwycięstwem 4:2, sugeruje coś innego. Niemniej jednak stracona szansa.

Najszybsza droga Polski do Ligi Mistrzów może zależeć od awansu w rankingu UEFA – wciąż trudnego, ale być może bardziej realnego niż walka o awans. Liga Konferencyjna oferuje możliwość udowodnienia swojej wartości w starciu z rywalami i okazjonalnego zaskakiwania.

Choć polskie kluby wciąż nie grają w Lidze Mistrzów, najgorsze dni mogą już minąć. Perspektywy się poprawiają, pomimo niedawnego rozczarowania Kolejorza.

Cierpliwość i gromadzenie punktów UEFA mogą w końcu zapewnić bezpośredni dostęp. Z wyższą pozycją w rankingu droga do najwyższej ligi europejskiej może wreszcie stać się łatwiejsza.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *