Tara Moore przez ostatnie 19 miesięcy walczyła o niewinność. W maju 2022 brytyjska tenisistka została zdyskwalifikowana po pozytywnym teście antydopingowym. W końcu dopięła swego, o czym poinformowała na swoich mediach społecznościowych.
Tara Moor przeszła przez prawdziwe piekło. W maju 2022 roku wykryto u niej zakazane substancje, przez co została zdyskwalifikowano. Ostatni raz kibice mogli ją zobaczyć na korcie 19 miesięcy temu. Wówczas grała z Cristianą Ferrando na turnieju WTA w Rabacie.
Tenisistka walczyła o niewinność aż 19 miesięcy
Od samego początku zawodniczka utrzymywała, że świadomie niczego nie zażywała, co przez cały ten czas próbowała dowieść. Batalia o niewinność trwała przez 19 miesięcy i w końcu Tara Moore dopięła swego i dowiodła, że cały czas była niewinna. O wszystkim poinformowała w emocjonalnym wpisie na swoim Instagramie.
„19 miesięcy straconego czasu. 19 miesięcy mojej reputacji, mojej pozycji w rankingu, mojego źródła utrzymania, które powoli odchodziły w zapomnienie. 19 miesięcy emocjonalnego cierpienia. Po 19 miesiącach mój zespół i ja w końcu otrzymaliśmy odpowiedź, którą znaliśmy od samego początku” – czytamy.
Zawodniczka z Wielkiej Brytanii w końcu dopięła swego
Po 19 miesiącach batalii o niewinność okazało się, że pozytywny test antydopingowy miał być spowodowany przez… zakażone mięso. Ostatecznie zdecydowano, że zawieszenie Tary Moore dobiegło końca i Brytyjka może wrócić do touru.
„Odbudowa, naprawa i odzyskanie sił po tym, przez co przeszliśmy, zajmie więcej niż 19 miesięcy, ale wrócimy silniejsi niż kiedykolwiek. Dziękuję wszystkim za wiadomości i wsparcie i mam nadzieję, że zobaczymy się na korcie tenisowym w 2024 roku!” – dodała.
Kibice i zawodnicy ucieszyli się z tych wieści, przekazanych przez tenisistkę. Jej post skomentowała m.in. była zawodniczka Ałła Kudriawcewa z Rosji, Marcela Zacarias i Fernanda Contreras Gómez z Meksyku. Wszyscy pogratulowali jej wytrwałości i przywitali ją z powrotem w Tourze.