W krakowskiej dzielnicy Zabłocie powstaje kameralny, wielorodzinny budynek, którego projekt, jak twierdzą architekci z pracowni UCEES, ma wpłynąć na przyszłą tożsamość zabudowy mieszkaniowej w tej poprzemysłowej okolicy.
Ten butikowy projekt budowlany powstaje przy ulicy Portowej, która wcześniej była znana głównie ze swojej postindustrialnej architektury. Ulica rozciąga się od portu Płaszów, gdzie kiedyś cumowały i były odnawiane barki na Wiśle, do skrzyżowania z ulicami Zabłocie i Jana Dekerta.
Dzięki wprowadzeniu tej nowej inwestycji wygląd ulicy może ulec transformacji, odzwierciedlając szybkie zmiany w całej dzielnicy. Zabłocie, dawna strefa przemysłowa w Krakowie, znajduje się na prawym brzegu Wisły i jest częścią coraz bardziej pożądanej dzielnicy Podgórze.
Jedną z najważniejszych zalet Zabłocia jest jego strategiczne położenie. Położone w pobliżu centrum miasta i wzdłuż Wisły, oferuje idealne warunki dla tych, którzy cenią sobie bliskość krakowskiego Kazimierza i Rynku Głównego oraz pragną aktywnego stylu życia, takiego jak spacery lub jazda na rowerze wzdłuż Bulwarów Wiślanych.
Prędkość, z jaką Zabłocie przekształciło się w ciągu ostatnich dwudziestu lat, jest niezwykła. Zmianę tę zapoczątkowało powstanie słynnego Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK i Fabryki „Emalia” Oskara Schindlera, która przyciąga zwiedzających z całego świata. Ponadto w pobliżu wybudowano Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora „Cricoteka”.
Rewitalizacja dawnych terenów przemysłowych i ich przekształcenie w muzea, konsekwentne działania samorządu krakowskiego, przyniosły oczekiwane rezultaty. Udało się ożywić wcześniej podupadający obszar miasta.
Puste przestrzenie zostały przekształcone w budynki użyteczności publicznej. Otwarto więcej lokali gastronomicznych i punktów usługowych, co skłoniło deweloperów do podejmowania odważniejszych decyzji dotyczących projektów mieszkaniowych w tym obszarze. Inicjatywa „Portowa Zabłocie” krakowskiego studia UCEES idealnie wpisuje się w ten ewoluujący krajobraz.
– Naszą wizją było uchwycenie istoty i cech atmosfery tego poprzemysłowego obszaru, który w ostatnich latach został znacząco zrewitalizowany, dzięki czemu stał się – podobnie jak całe Podgórze i sąsiedni Kazimierz – atrakcyjną destynacją do inwestowania i zamieszkania – mówi architekt Marek Szpinda, współwłaściciel UCEES.
– Miejsce, w którym zaprojektowaliśmy nową konstrukcję, bez wątpienia ucieleśnia ducha lokalizacji, chociaż trudno znaleźć jakiekolwiek powiązania z zabudową mieszkaniową. Tylko zaprojektowany przez nas budynek, który integruje funkcje mieszkalne i komercyjne, aspiruje do ukształtowania przyszłego charakteru tej ulicy, dodaje architekt Piotr Uherek z UCEES. – Ulica Portowa zawsze była związana z fabrykami, magazynami i stocznią w Porcie Płaszów, która prawie zniknęła, a dopiero teraz wprowadzane są świeże koncepcje zagospodarowania tego obszaru.
Zaprojektowana przez biuro UCEES konstrukcja w kształcie litery L ma stanowić początek nowej miejskiej fasady, która płynnie połączy ulicę Portową z planowaną w pobliżu drogą.
W jego obrębie architekci zaprojektowali półotwarty wewnętrzny dziedziniec, który obejmuje przestrzeń rekreacyjną, zieleń krajobrazową i małe elementy architektoniczne. Zostanie stworzona duża część socjalna z długim stołem i ławkami. Ta koncepcja jest zgodna z misją fińskiego dewelopera YIT, którego motto brzmi: „Więcej życia na podwórkach”.
Budynek czerpie inspirację z historycznej architektury ceglanej dawnej chłodni portowej i stanowi znaczący element lokalnego krajobrazu miejskiego. W ten sposób szara cegła i wyrafinowany tynk z wykończeniem betonowym zostały włączone do elewacji. Szara kolorystyka zastosowana w całym projekcie znajduje również odzwierciedlenie w elementach małej architektury. Jedynym wyjątkiem jest część usługowa dla mieszkańców na parterze, którą projektanci podkreślili grafitową cegłą klinkierową.
