Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał komunikat, w którym ostrzega, że do końca coraz szybciej zmierza czas, który mają płatnicy składek. Ostateczny termin mija w grudniu, a ZUS zachęca, by jeszcze do końca okresu, jaki pozostał, przejrzeć dokumenty rozliczeniowe. Teraz płatnik składek może to zrobić jeszcze na spokojnie. Tymczasem po tym, jak minie termin przeznaczony na korektę, konieczne może być stawienie się przed sądem.
/123RF/PICSEL
Reklama
- Płatnicy składek ZUS mają już ostatnie chwile na korekty w dokumentach rozliczeniowych złożonych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
- Termin mija w grudniu, a dotyczy on papierów złożonych w okresie 1999 – 2021.
- ZUS oferuje wsparcie przy weryfikacji dokumentów rozliczeniowych – wystarczy zadzwonić pod określony numer.
ZUS przypomina, że czas, jaki mają płatnicy składek, mija w grudniu. Mowa o możliwej korekcie wprowadzonej do dokumentów rozliczeniowych, która dotyczy papierów składanych w poprzednich latach. Jest także dobra wiadomość – część danych dotyczących składek można korygować jeszcze przez kilka lat. Dotyczy to jednak stosunkowo najnowszych wpłat.
Składki ZUS do korekty. Lepiej sprawdź deklaracje
Jeśli jesteśmy płatnikami składek, czyli zwykle pracodawcą lub na samozatrudnieniu, jesteśmy zobowiązani przekazywać odpowiednie kwoty tychże do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie jest niczym nadzwyczajnym, że w trakcie tego procesu dochodzi do błędów, które wymagają korekty.
Z czego one wynikają? Zwykle to błędy w zapisie kwot poszczególnych składek. Tych dopatrzeć może się zarówno przeglądający papiery płatnik składek, jak i pracownicy ZUS. – Powodem są błędy zarówno zidentyfikowane przez płatnika, jak i wynikłe podczas kontroli ZUS – mówi dolnośląska rzeczniczka ZUS Iwona Kowalska-Matis.
Kiedy mija czas na korektę? ZUS ostrzega, w grudniu kończy się okres
Jeśli doszukaliśmy się błędów w papierach rozliczeniowych, możemy je skorygować. ZUS daje nam czas na poprawę błędów w dokumentach dotyczących okresu od stycznia 1999 roku do grudnia 2021 roku tylko do końca tego roku. Termin na naniesienie poprawek mija 31 grudnia o północy.
– Po tej dacie my już nie przyjmiemy korekt dokumentów rozliczeniowych za ten okres, ponieważ nie będzie już możliwa zmiana stanu rozliczenia na koncie płatnika składek – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis.
W przypadku, gdy minie termin złożenia korekty w dokumentach rozliczeniowych dotyczących składek ZUS, a wykryjemy w nich błędy, konieczne może być stawienie się przed sądem. Dokonać korekty będzie wówczas można tylko na podstawie prawomocnego wyroku sądu lub prawomocnej decyzji ZUS i wyłącznie na koncie ubezpieczonego.
Te dokumenty poprawisz jeszcze kilka lat. ZUS wskazuje na kilka druków
Podczas gdy termin na wprowadzenie korekty do dokumentów rozliczeniowych dotyczących składek ZUS za okres 1999 – 2021 mija z końcem tego roku, niektóre dokumenty możemy poprawiać nawet przez następnych kilka lat.
Dotyczy to dokumentów rozliczeniowych ZUS DRA, ZUS RCA, ZUS RSA złożonych za okres od stycznia 2022 roku. W ich wypadku korektę będzie można przekazać w ciągu 5 lat od terminu płatności składek za dany miesiąc kalendarzowy.
Jak dokonać korekty w papierach i poprawić składki ZUS?
Korektę dokumentów zwykle przeprowadza się w programie Płatnik lub e-Płatnik, do którego dostęp jest na platformie PUE ZUS. Niektórzy płatnicy, którzy rozliczają składki do 5 osób, mogą zrobić to jednak w formie papierowej.
Konsekwencje naniesienia korekt w dokumentach rozliczeniowych mogą być dość poważne. W efekcie przeprowadzonej korekty często zmieniają się bowiem wynagrodzenia, zasiłki i podatki. Warto więc z najwyższą pieczołowitością wpisywać w dokumenty odpowiednie dane, a jeśli trzeba to później skrupulatnie te deklaracje sprawdzać.
W tym pomóc nam może jednak sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Odprowadzający składki mają szansę uzyskać pomoc telefoniczną w Centrum Obsługi Telefonicznej (COT) – tel. 22 560-16-00. Jednak także za pośrednictwem internetu w ramach e-wizyty, ale również w trakcie fizycznego pojawienia się w placówce ZUS powinna być udzielona pomoc, jeśli o nią poprosimy.
Przemysław Terlecki
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. RMF