Brytyjski tygodnik „The Economist” poświęcił obszerny artykuł drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce, przewidując, że będzie ona zacięta. „Gdyby kandydat skrajnej prawicy odniósł zwycięstwo w drugiej turze, zarówno Polska, jak i Europa poniosłyby negatywne konsekwencje” – komentuje publikacja w odniesieniu do potencjalnego wyniku zwycięstwa Karola Nawrockiego. Z kolei gazeta sugeruje, że triumf Rafała Trzaskowskiego pomógłby Polsce wzmocnić jej znaczącą rolę na scenie europejskiej.
/ Aleksander Kalka/NurPhoto / AFP
W artykule zatytułowanym „Jak Polska może utrzymać swoją pozycję w sercu Europy” publikacja zauważa, że Polska stała się jedną z najbardziej niedocenianych sił gospodarczych i militarnych w Europie. Podkreśla, że polska armia jest większa niż armie Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec i przewiduje się, że wkrótce prześcignie Japonię pod względem siły nabywczej.
Niemniej jednak artykuł zakłada, że znacząca rola Polski w architekturze wpływów Europy może być zagrożona. Podkreśla, że wynik wyborów prezydenckich, których druga tura zaplanowana jest na 1 czerwca — z udziałem Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego — określi tę trajektorię.
Reklama
„The Economist”: Wizja Nawrockiego jest napędzana konfliktem z UE
„Jedna z perspektyw proponowanych przez kandydata Prawa i Sprawiedliwości ucieleśnia formę prawicowego nacjonalizmu, który czerpie korzyści z konfliktów z sąsiadami Polski i Unią Europejską” – zauważa tygodnik.
„Alternatywa (wizja – red.), wyrastająca z politycznego centrum, zakłada, że w niebezpiecznym świecie Polska potrzebuje Europy, aby wzmocnić swoje mocne strony, tak samo jak Europa opiera się na Polsce jako filarze bezpieczeństwa i odnowy gospodarczej” – dodaje „The Economist”.
Według publikacji, Polska w ostatnich dziesięcioleciach pokazała, jak wiele może osiągnąć kraj zaangażowany w rozsądną politykę gospodarczą i skupiony na integracji europejskiej. Jednak wybór „skrajnie prawicowego prezydenta” może zniweczyć wszystkie te wysiłki.
Brytyjski tygodnik o wpływowej roli Polski w Europie
Według The Economist zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego wzmocniłoby wpływy Polski w Europie — czego dowodem była niedawno wspólna wizyta w Kijowie premiera Donalda Tuska, kanclerza Niemiec Olafa Scholza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera. Tygodnik zauważa, że Tusk podróżował tam z europejskimi liderami, aby wesprzeć Ukrainę w obliczu słabnącego zaangażowania USA w rozwiązanie konfliktu — co w dużej mierze wskazuje na pozycję Polski.
Zwiększać
Podkreśla również, że Polska jest szczególnie podatna na zagrożenia ze strony Rosji ze względu na swoje położenie geograficzne, dlatego nasze inwestycje w obronę są kluczowe. „The Economist” wspomina, że te wysiłki doprowadziły do tego, że Polska ma największą armię w Europie po Rosji, Ukrainie i Turcji oraz trzecią co do wielkości w NATO (po USA i Turcji).
Wybory prezydenckie w Polsce. „The Economist”: Nawrocki będzie blokował rządowy program Tuska
Gazeta przyznaje, że autorytet prezydenta w Polsce jest ograniczony — sugerując, że może to prowadzić do przekonania, że nawet prezydent z innego obozu politycznego nie przeszkodzi rosnącym wpływom Polski. Dodaje jednak, że zwycięstwo Karola Nawrockiego może zablokować inicjatywy rządowe i utrudnić realizację programu gabinetu Donalda Tuska, którego „The Economist” opisuje jako „zaangażowanego Europejczyka”.
„Gdyby Polacy oddali swój głos w wyborach prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego , sojusznika Tuska i prezydenta Warszawy, współpraca z UE byłaby prostsza, a wpływy Polski wzrosłyby jeszcze bardziej” – twierdzi The Economist.
„Gdyby Nawrocki wygrał drugą turę, zarówno Polska, jak i Europa ucierpiałyby na tym. Europa straciłaby źródło dynamiki, a Polska ryzykowałaby utratę ciężko wywalczonego miejsca w centrum Europy” – podsumowuje tygodnik.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News