Unia Europejska szykuje się do nowego zakazu, którego wdrożenie zostało przyspieszone. Według kierownictwa społeczności środki te mają na celu ochronę zdrowia obywateli, jak również środowiska naturalnego.
/ 123RF/PICSEL
UE przyspieszyła swoje wysiłki na rzecz zakazu stosowania PFAS , czyli substancji perfluoroalkilowych i polifluoroalkilowych. Są one określane jako „wieczne chemikalia”, ponieważ nie ulegają rozkładowi. Wykazują odporność na wodę, tłuszcz, brud, ciepło i utrzymują się tam, gdzie zostały zdeponowane, nawet w ciele człowieka.
Nowy zakaz UE: PFAS zostaną wyeliminowane
PFAS są wykorzystywane w produkcji powszechnych przedmiotów. Obejmuje to odzież, przybory kuchenne i urządzenia elektroniczne. Wiązanie węgiel-fluor obecne w PFAS jest jednym z najbardziej wytrzymałych w chemii organicznej, a to wiązanie nadaje wytrzymałość perfluoroalkilom i polifluoroalkilom.
Reklama
W związku z tym zastosowanie PFAS jest dość szerokie. Jednocześnie ich kumulacja w środowisku i potencjalne szkody dla zdrowia ludzkiego (w tym uszkodzenia wątroby i nerek oraz ryzyko zachorowania na raka) skłoniły Unię Europejską do podjęcia działań.
Początkowo zakaz miał wejść w życie w 2026 r., ale kwestia ta została uznana za priorytetową. Jessica Roswall, komisarz UE ds. środowiska, oświadczyła, że działania zostaną przyspieszone do końca 2024 r. Chociaż nie podano dokładnej daty wprowadzenia zakazu, wiadomo, że obecne działania obejmują konsultacje z państwami członkowskimi UE.
Zakazy UE, branże muszą się dostosować
Ten nowy zakaz będzie stanowił poważne wyzwanie, szczególnie dla sektora motoryzacyjnego i lotniczego , w których PFAS są szeroko stosowane. Niemniej jednak Unia Europejska sugeruje opóźnienie zakazu w tych branżach lub egzekwowanie go w ograniczony sposób.
Inne sektory, w tym kosmetyki, tekstylia i elektronika, będą musiały dostosować się do nowego zakazu . Z pewnością wystawi to na próbę ich metody produkcji, ale istnieją bezpieczniejsze alternatywy dla PFAS. Firmy w Danii i Francji mogą to potwierdzić, ponieważ te dwa kraje UE już nałożyły ograniczenia na PFAS za pośrednictwem własnych przepisów.
Przemysław Terlecki
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL