Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych został zatrzymany w Londynie – informuje Prokuratura Krajowa. Michał K. to jeden z najbliższych współpracowników byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
Michał K. (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)
Prokuratura Krajowa: były szef RARS – Michał K. został zatrzymany w Londynie.
22 sierpnia Prokuratura Krajowa poinformowała, że Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach na wniosek prokuratora zgodził się na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Michała K., co pozwoliło na wszczęcie jego poszukiwań listem gończym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Nawet 50 proc. marży brutto na sprzedaży farb – Piotr Mikrut, prezes Grupy Śnieżka w Biznes Klasie
Sprawa byłego szefa RARS
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. i prowadzi ją obecnie Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Katowicach.
Postępowanie dotyczy m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego, od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa Generalny Inspektor Informacji Finansowej złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu „prania brudnych pieniędzy”.
Zobacz także:
Ekonomiści wbijają kij w mrowisko. Chcą rewolucji w podatkach. "Zlikwidujmy wszystkie przywileje"
W lipcu prokuratura postawiła zarzuty dwóm innym osobom w sprawie RARS: dyrektorce biura zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P. Zarzuty te dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, co miało polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 milionów euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.
Byłemu szefowi RARS grozi do 10 lat więzienia. Inny podejrzany w śledztwie to biznesmen Paweł Sz.