W nocy, z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną, wskazówki zegarów zostaną przesunięte i czas zimowy zmieniony na letni. Jednak nie wszędzie. Tobarra, hiszpańskie miasteczko w prowincji Albacete, zostanie przy zimowym. Gdyby przesunięto tam wskazówki zegara o jedną godzinę do przodu, nie udałoby się w pełni kultywować wielkanocnej tradycji, która swoje początki mogła mieć nawet w XIII wieku.
/Administracja wspólnoty autonomicznej Kastylia-La Mancha /materiały prasowe
Wspomniana tradycja to tzw. tamborrada, czyli bicie w bębny. Zwykle około 25 tys. osób, niemal czterokrotnie więcej niż mieszka w gminie na co dzień, zbiera się, by uderzać w nie nieprzerwanie, przez 104 godziny.
Bębnienie słychać od godz. 16 w środę do północy w Niedzielę Wielkanocną. Jeśli w miasteczku zmieniłby się czas, bębniarze zakończyliby tamborradę po 103 godzinach. Trwałaby zatem o jedną godzinę krócej niż zwykle.
Nie zrywać z tradycją
„To oznaczałoby zmianę jednego z naszych największych zwyczajów” – uzasadniała decyzję burmistrz miasteczka, Manuela Garrido Ruiz. Dlatego Rada Miejska opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że Tobarra zmieni czas dzień później, z niedzieli 31 marca na poniedziałek 1 kwietnia.
Reklama
Początków tradycji niektórzy dopatrują się jeszcze w XIII wieku. Inni wskazują na wiek XIV, kiedy to w miasteczku wygłosił kazanie Vicente Ferrer – dominikanin, później uznany za świętego. Jeszcze inni twierdzą, że bicie w bębny zostało zapoczątkowane w XVI wieku, po powstaniu bractwa odpowiedzialnego za organizację Wielkiego Tygodnia. W listopadzie 2018 roku tamborada została uznana przez UNESCO za niematerialne dziedzictwo ludzkości.
Hiszpanie chcą do Londynu
Hiszpania położona jest na południku Greenwich, tym samym co Wielka Brytania, Portugalia czy Irlandia. Jednak kraj należy do środkowoeuropejskiej strefy czasowej (CET). Został do niej dołączony w 1940 r. za sprawą decyzji dyktatora, generała Francisco Franco. Jak podano w ówczesnym Dzienniku Urzędowym, celem decyzji miało być ujednolicenie czasu Madrytu z innymi europejskimi stolicami. Od lat mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego domagają się powrotu do strefy czasowej sprzed wojny domowej.
Dyskusja o rezygnacji ze zmiany czasu na letni i zimowy trwa też w Unii Europejskiej. W październiku 2023 r. Komisja Europejska zaleciła państwom członkowskim, aby nie rezygnowały ze zmian do 2026 r.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL