Ile PiS wydało na partyjne pikniki 800 plus? Kwota robi wrażenie

Aż 11 mln zł kosztowało w ubiegłym roku zorganizowanie pikników promujących świadczenie Rodzina 800 plus – informuje Wyborcza.biz. To zdecydowanie wyższa kwota niż ta poniesiona rok czy dwa lata wcześniej; jednocześnie liczba tego typu wydarzeń zwiększyła się z 30 do 140 rocznie. Organizacja pikników wzbudziła już w lipcu 2023 roku podejrzenia polityków KO, którzy zarzucali ówczesnej władzy finansowanie kampanii wyborczej – na spotkaniach pojawiało się wielu działaczy PiS niezwiązanych bezpośrednio z resortem rodziny. Zdjęcie

W 2023 roku PiS organizowało pikniki z okazji podniesienia świadczenia 500 plus do 800 zł /Michal Zebrowski/East News /East News

W 2023 roku PiS organizowało pikniki z okazji podniesienia świadczenia 500 plus do 800 zł /Michal Zebrowski/East News /East News Reklama

W czerwcu ubiegłego roku rząd przyjął projekt ustawy o zmianie w funkcjonowaniu programu Rodzina 500 plus. Od 2024 roku kwota wypłacanego świadczenia wynosi 800 zł na każde dziecko. W celu promocji zmian PiS zorganizowało w całej Polsce pikniki rodzinne.

Politycy PiS przyjeżdżali na rodzinne pikniki

Dla dzieci i całych rodzin organizowano różnego rodzaju atrakcje i zajęcia. W praktyce jednak pikniki miały również inny cel – polityczny. Na spotkaniach często pojawiali się przedstawiciele partii niezwiązani bezpośrednio z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej, kierowanym wówczas przez Marlenę Maląg. Przykładowo, w Luboniu w lipcu pojawił się zarówno minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk, wojewoda Michał Zieliński czy radny z Poznania Krzysztof Rosenkiewicz. W ten pośredni sposób realizowano już kampanię wyborczą przed zbliżającymi się jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

Reklama Rozwiń

Jak ustaliła Wyborcza.biz tylko w roku 2023 zorganizowanie 140 pikników kosztowało 11 mln zł. To jednak niejedyne wydatki związane – oficjalnie – z promocją świadczenia. W latach poprzednich na tego typu wydarzeniach informowano o zaletach programu Rodzina 500 plus. W 2021 i 2022 roku takich spotkań było po 30 rocznie, zaś ich koszt wyniósł odpowiednio 1,2 mln zł i 1,9 mln zł. 

Promocja świadczenia 800 plus miała charakter symboliczny. Rodzice, którzy pobierali w ubiegłym roku świadczenie, nie musieli składać dodatkowych dokumentów, aby w tym roku otrzymywać podwyższoną kwotę, bowiem podwyżka nastąpiła automatycznie. Jednocześnie osoby, które nie decydują się na otrzymywanie pieniędzy, robią to zwykle świadomie, więc organizacja pikników z dużym prawdopodobieństwem nie stanowiła zachęty do złożenia wniosku. 

„Ministerstwo to nie jest firma eventowa”

Minister Maląg w lipcu ubiegłego roku na antenie Polsat News zapytana, czy w ramach organizacji pikników rząd prowadzi kampanię za publiczne, a nie partyjne pieniądze, podkreślała: 

To są spotkania organizowane przez ministerstwa w celach informacyjnych. Chcemy, aby Polacy mieli pełną wiedzę o programie socjalnym rządu. Na tych piknikach udzielamy fachowych wskazówek – dodała. Przekazała, że „ta kampania informacyjna dotyczy DNA polityki PiS, czyli polityki prorodzinnej”. Zapewniła, że resort rodziny i polityki społecznej „organizuje pikniki przy współudziale wojewodów na terenie całego kraju”.

Dzień później posłowie KO poinformowali, że rozpoczynają kontrolę pikników, twierdząc, że są one rodzajem ukrytego finansowania kampanii wyborczej PiS. Zarzucano rządowi, że zamiast podniesienia świadczenia od czerwca ubiegłego roku, ten przeznacza pieniądze na inne cele.

– Zamiast wsparcia dla Polaków, jest tylko i wyłącznie tępa propaganda. Zamiast realnej pomocy w czasach katastrofy demograficznej, jest tylko i wyłącznie promocja Jarosława Kaczyńskiego i jego obozu władzy. Ta władza jest w stanie wydać każde pieniądze publiczne po to, aby zwiększyć szanse na wygranie wyborów – powiedział Marcin Kierwiński, obecnie minister spraw wewnętrznych i administracji

Nie ma zgody na to, żeby z naszych środków były organizowane wiece polityczne, wiece partyjne. (…) Ministerstwo to nie jest firma eventowa, która wykorzystuje państwowe środki do tego, żeby promować swoje działania – mówiła Aleksandra Gajewska, dziś wiceszefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. ”Szczerze o pieniądzach”: Czas na deregulację Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *