Czyste Powietrze to program wspierający wymianę kopciuchów i termomodernizację domów. Z programu można otrzymać pieniądze m.in. na montaż pomp ciepła. Okazuje się, że wysokie dotacje wykorzystują nieuczciwi wykonawcy, montując drogie w eksploatacji i o zawyżonej cenie pompy.
/123rf.com /123RF/PICSEL
Reklama
Z programu Czyste Powietrze można otrzymać nawet 135 tys. zł dofinansowania na najwyższym poziomie, a także dodatkowo 1,2 zł na audyt energetyczny. Na te pieniądze coraz większą ochotę mają nieuczciwi wykonawcy, którzy chcą zarobić na dotacjach i oferują niskiej jakości, drogie pompy ciepła, często bez gwarancji i oferty serwisu – opisuje sprawę „Rzeczpospolita”.
Wykorzystują rządowe dotacje. Ofiarami najczęściej najbiedniejsi
Ofiarami nieuczciwych praktyk wykonawców montażu pomp ciepła najczęściej padają osoby najmniej zamożne, które mogą liczyć nawet na 100 proc. dofinansowania, czyli na 135 tys. zł. Warunkiem otrzymania pieniędzy jest wymiana starego i nieefektywnego źródła ogrzewania na pompę ciepła, wraz z wykonaną termomodernizacją budynku (ocieplenie, wymiana okien).
Beneficjenci namawiani są do instalacji pomp ciepła bez wkładu własnego, udzielają pełnomocnictw bez weryfikacji wykonawcy oraz podpisanej umowy, a wszystkie pieniądze przeznaczone bezpośrednio na ten cel trafiają na konto wykonawcy.
Oferowane pompy ciepła przez nieuczciwych sprzedawców często:
- Są niskiej jakości i nieefektywne dla danego budynku,
- zużywają dużo prądu,
- i są sprzedawane bez gwarancji.
W podpisanej umowie często nie ma ceny ani zakresu usługi, specyfikacji produktu oraz gwarancji serwisu urządzenia. Dodatkowo nieuczciwi sprzedawcy oferują teoretycznie „za darmo” niedopasowane do potrzeb oraz stanu technicznego domu pompy. Umowy podpisywane są za sprawą akwizytorów powołujących się na rzekome partnerstwo, a po podpisaniu dokumentów montują niskiej jakości urządzenia i znikają bez śladu.
Jak nie dać się oszustom naciągającym na Czyste Powietrze? NFOŚiGW zapowiada zmiany w programie
Zanim zdecydujemy się na zakup pompy ciepła oraz wybór wykonawcy, powinniśmy zrobić rozeznanie rynku, sprawdzić, ile wynosi średni koszt zakupu i montażu pompy, porównać oferty konkurencji oraz sprawdzić wiarygodności i opinie o wykonawcy, na którego wybór się zdecydujemy.
Nasze podejrzenia powinny wzbudzić:
- oferta „darmowego” urządzenia lub niska cena montażu,
- brak gwarancji,
- brak ceny w umowie,
- brak informacji o firmie i jej przdsięwzięciach.
Aby ukrócić nieuczciwie praktyki sprzedawców pomp ciepła, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zapowiedział zmiany w programie, o których już szerzej pisaliśmy w Interii.
- Dofinansowania będą udzielane tylko tym urządzeniom, które zostały wpisane na zamkniętą listę ZUM (Lista Zielonych Urządzeń i Materiałów).
- Aby pompa ciepła została wpisana na listę, producent będzie musiał złożyć wniosek wraz z raportem z badań wykonanych w akredytowanym laboratorium z odpowiednimi certyfikatami – ma to zapewnić transparentność przyznawania dotacji.
- Pompy ciepła będą musiały spełniać wyśrubowane parametry (stosowanie naturalnego czynnika roboczego, minimalna sprawność sezonowa dla klimatu chłodnego, moc akustyczna).
- Dotowane będą tylko urządzenia o podwyższonej klasie efektywności energetycznej (A++ lub wyższej).
NFOŚiGW uważa, że wprowadzenie zmian jest konieczne, żeby zatrzymać proceder wykorzystywania rządowych dotacji do dużego zarobku dla firm produkujących pompy ciepła. – Pracujemy nad zamknięciem listy ZUM w zakresie pomp ciepła, co ograniczy możliwość udzielania dofinansowania wyłącznie do urządzeń wpisanych w to zestawienie, czyli takich, które w rzeczywistości spełniają parametry techniczne opisane na karcie produktu i etykiecie energetycznej – powiedział Paweł Mirowski, wiceprezes NFOŚiGW.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. AFP