Jak szacuje związek pracodawców AGD APPLiA Polska rok 2023 może zakończyć się dwucyfrowym spadkiem produkcji sprzętu, a co za tym idzie – zmniejszy się wartość sprzedaży. Pralek, lodówek i innych urządzeń wyjdzie z zakładów produkcyjnych o 3-4 mln mniej, niż w ubiegłym roku. Stracą też na tym inne kraje – w całym dużym AGD cztery na dziesięć wyprodukowanych urządzeń pochodzi z Polski, zaś w przypadku suszarek do ubrań i zmywarek zajmujemy pierwsze miejsce w ich eksporcie na świecie.
/123RF/PICSEL
Reklama
– Już teraz mogę powiedzieć, że na pewno nie odrobimy strat i ten rok będzie na minusie, prawdopodobnie dwucyfrowym. Mam nadzieję, że to będzie minus 10 proc. w stosunku do zeszłego roku, czyli dynamika spadku może będzie trochę wyhamowana – powiedział PAP prezes, uczestniczący w rozpoczętej we wtorek w Katowicach konferencji Nowy Przemysł 4.0.
„Będziemy się cieszyć z zera”
Spadek dotyczy zarówno wolumenu produkcji, jak i wartości sprzedaży, rozliczanej w większości w euro. W ub. roku wartość produkcji sprzedanej polskiej branży AGD wyniosła ok. 25,2 mld zł (4 proc. mniej niż rok wcześniej). Konecki ocenił, że tegoroczny spadek wartości sprzedaży – w ujęciu procentowym – powinien być nieco mniejszy niż spadek wolumenu produkcji, niemniej z pewnością również będzie to spadek.
– Dynamika spadku cały czas się utrzymuje – zarówno w zeszłym, jak i w tym roku jest podobna – powiedział prezes związku pracodawców AGD. Jak ocenił, obecna sytuacja branży jest pod tym względem gorsza niż w latach 2018-2019, zaś ujemna dynamika produkcji w tym sektorze utrzymuje się od 27 miesięcy. Niewielkie ożywienie prognozowane jest w końcówce tego roku.
– Będziemy się cieszyć z zera – wskazał Konecki, licząc na chociażby zatrzymanie spadków produkcji.
Duża konkurencyjność na rynku sprzętu AGD
Potencjalne ożywienie rynku – jak mówił prezes – zależy przede wszystkim od poziomu konsumpcji sprzętu AGD w Europie Zachodniej, gdzie trafia większość polskiej produkcji. Krajowi producenci muszą też mierzyć się z coraz ostrzejszą konkurencją ze strony wytwórców AGD m.in. z Turcji i Rumunii, gdzie otwierają się obecnie największe fabryki lodówek w Europie. Rośnie też import urządzeń AGD z Chin, Korei i Japonii.
– W przyszłym roku prawdopodobnie nie poprawimy tego trendu, możemy go tylko wyhamować. Aczkolwiek liczę na wzrost konsumpcji w krajach zachodnich – powiedział Konecki, który jest także wiceprezesem Krajowej Izby Gospodarczej. Jak zaznaczył, wzmożona konsumpcja AGD w latach 2020-21 odbiła się zmniejszeniem zapotrzebowania na ten sprzęt w latach 2022-23, jednak rok 2024 powinien przynieść poprawę sytuacji.
W ub. roku polska produkcja dużego AGD spadła w ujęciu ilościowym o 15 proc., a eksport o 13 proc. Na rynku krajowym sprzedaż była mniejsza o 4 proc. Polska utrzymała jednak pozycję największego producenta dużego AGD w UE oraz drugiego eksportera tego sprzętu na świecie. W 2022 r. producenci AGD zainwestowali w Polsce rekordowe 2 mld zł. Branża zatrudnia ok. 31 tys. osób.
Spada produkcja urządzeń AGD w Polsce
W 2022 r. polskie fabryki wyprodukowały niecałe 30 mln urządzeń, w tym prawie 26 mln sztuk dużego AGD (spadek rok do roku o 15 proc.). Wartość produkcji sprzedanej wyniosła ok. 25,2 mld zł (4 proc. mniej niż rok wcześniej).
Przeszło czwartą część wolumenu i wartości krajowej produkcji stanowią pralki. Urządzenia tzw. mokre, czyli pralki, zmywarki oraz suszarki do ubrań są polską specjalnością – to 60 proc. całej produkcji. W tych kategoriach co drugie urządzenie wyprodukowane w UE pochodzi z Polski, zaś w całym dużym AGD Polska ma 40 proc. udziału w unijnej produkcji. Polska jest też największym na świecie eksporterem suszarek do ubrań i zmywarek.
Według szacunków APPLiA, w 2022 polscy konsumenci wydali na duże i małe AGD 17,7 mld zł, tj. 10 proc. więcej niż przed rokiem. W ujęciu ilościowym sprzedano 7,2 mln szt. urządzeń dużego AGD – 4 proc. mniej niż w 2021 r. Dużym zainteresowaniem cieszyły się urządzenia najefektywniejsze w oszczędzaniu prądu i wody.
W Polsce w gospodarstwach domowych działa każdego dnia 200 mln sztuk AGD, które zużywa ponad 50 proc. energii elektrycznej konsumowanej przez gospodarstwa domowe, czyli ok. 15 TWh
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. INTERIA.PL