KUKE: Projekt KE dotyczący opóźnionych płatności powinien uwzględniać specyfikę branż

Zatory płatnicze, opóźnienia w płatnościach to jedną z bolączek dotykających sektora MŚP.

Zatory płatnicze, opóźnienia w płatnościach to jedną z bolączek dotykających sektora MŚP.

Foto: Adobe Stock

A Osiecki

MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z KUKE

Propozycja Komisji Europejskiej (KE) przedłożona Parlamentowi Europejskiemu (PE) zakłada, że na zapłatę w transakcjach pomiędzy firmami (B2B), jak i pomiędzy podmiotami publicznymi a przedsiębiorstwami (G2B) będzie 30 dni. Brak płatności w terminie pociągnie za sobą karę finansową oraz będzie skutkować naliczaniem odsetek za każdy dzień zwłoki.

– Projektowana regulacja ma na celu, aby pieniądze przepływały szybciej. Od wystawienia rachunku do płatności ma minąć nie więcej niż 30 dni. Tak zaproponowała KE i wydaje nam się, że jest to dobry pomysł. Czy to ostatecznie musi być 30, czy też kilka dni mniej lub więcej, to pewnie jeszcze będziemy o tym dyskutować. Chodzi głównie o wyznaczenie konkretnego terminu, do którego pieniądze mają spływać. Chodzi o zachowanie płynności finansowej, o niedopuszczenie do plajtowania firm – tłumaczy Róża Thun, europosłanka Polska2050/RENEWEUROPE, członkini Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów Parlamentu Europejskiego, która jest posłem-sprawozdawcą tego projektu w PE.

– W Polsce mieliśmy niestety wiele przypadków, że generalny wykonawca po otrzymaniu zlecenia podzlecał je całemu szeregowi podwykonawców. I po pierwsze kaskada płatności była opóźniana, a ostatni w łańcuszku podwykonawca często plajtował. Naszym celem jest zapewnienie MŚP, że otrzymają należne im płatności, że poniesione wydatki zostaną zwrócone a usługi opłacone. Przełoży się to też na mniejszą awersję do ryzyka i większe zatrudnienie, gdyż firmy otrzymają większą stabilność działania – dodaje Róża Thun.

KUKE za terminowymi płatnościami, ale …

Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), podobnie jak inni ubezpieczyciele należności, aktywnie promuje terminowość realizowania zobowiązań i edukuje przedsiębiorców na temat konsekwencji opóźnień w płatnościach. Co jej eksperci myślą o projektowanej regulacji?

– To cenna inicjatywa, problem tkwi jednak w szczegółach. Trzeba pamiętać, że różna długość terminów płatności wynika często ze specyfiki produktów. Dla towarów spożywczych i szybko zbywalnych faktycznie 30 dni wydaje się rozsądnym terminem płatności. Zupełnie inaczej wygląda jednak sprzedaż np. stali, maszyn czy urządzeń, gdzie standardem rozliczeń jest 90-dniowy termin. A w przypadku np. nawozów czy środków ochrony roślin terminy płatności sięgają 180-270 dni. Oczywiście wielu producentów towarów zaopatrzeniowych dla rolnictwa to duże koncerny, ale rynek sprzedaży maszyn czy materiałów budowlanych jest pełen małych i średnich przedsiębiorców – ocenia Grzegorz Kwieciński, dyrektor Biura Ryzyka Ubezpieczeniowego w KUKE.

– Warto przypomnieć, że w Polsce obowiązuje wymóg zapłaty w ciągu maksymalnie 60 dni w relacjach między równorzędnymi przedsiębiorcami prywatnymi, a podmiot publiczny powinien zapłacić w 30 dni – dodaje ekspert KUKE.

MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z KUKE

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *