Media: Premier dał „zielone światło” dla CPK. Jest też data otwarcia

Jak informuje „Puls Biznesu”, premier Donald Tusk udzielił poparcia na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie. Rząd ma przedstawić szczegóły już w środę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że data otwarcia inwestycji ma zostać zmieniona. Zdjęcie

Jak informuje "Puls Biznesu", premier Donald Tusk udzielił poparcia na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie /Wojciech Olkuśnik /Reporter

Jak informuje „Puls Biznesu”, premier Donald Tusk udzielił poparcia na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie /Wojciech Olkuśnik /Reporter Reklama

Źródło „Pulsu Biznesu” uważa, że premier nawet dziś mógłby ogłosić kontynuację planów budowy CPK w Baranowie, pomiędzy Warszawą a Łodzią. Jednak szczegóły w tej sprawie rząd ma przedstawić jutro, tj. w środę 5 czerwca.

CPK powstanie, ale budowa zajmie dłużej niż planowano

Jednocześnie mają potwierdzić się medialne doniesienia o wydłużeniu się prac przy realizacji inwestycji. Wcześniej rząd PiS i jego nominaci w spółce wskazali, że CPK zostanie oddany do użytku w 2028 r., choć w kolejnych latach lotnisko miało być rozbudowywane. Zgodnie z nowymi planami, pierwsi pasażerowie skorzystają z portu mniej więcej w 2032 a 2035 roku. 

Reklama

Poza samym lotniskiem, idei CPK miała towarzyszyć rozbudowa Kolei Dużych Prędkości. Jak wskazuje „PB”, rząd Donalda Tuska ma w swoich planach realizację na trasie pomiędzy Warszawą, CPK, Łodzią, Poznaniem oraz Wrocławiem. 

Przyszłość CPK stała przez ostatnie miesiące pod znakiem zapytania. Politycy koalicji rządzącej w czasie jesiennej kampanii wyborczej zarzucali nominatom PiS „megalomaństwo” oraz „rozrzutność”. Tuż po zmianie władzy także pojawiały się głosy wytykające niegospodarność. Premier Donald Tusk wyliczał, że chociaż nie wbito jeszcze pierwszej łopaty, spółka odpowiedzialna za projekt lotniska kosztowała Skarb Państwa ponad 2 mld złotych.

Jednak wraz z upływem czasu z obozu rządzącego zaczęły płynąć deklaracje o poparciu dla CPK. Takie słowa wypowiedział m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Obaj politycy reprezentują drugą siłę w koalicji, czyli ugrupowanie Trzecia Droga. 

Zwolennikiem budowy CPK jest także prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa zachwalała nie tylko względy ekonomiczne, jakie może przynieść budowa gigalotniska, ale także militarne. „W przypadku zagrożenia będą mogli przylecieć tutaj nasi sojusznicy, mogli tu przylecieć żołnierze, żeby mógł tu przylecieć dodatkowy sprzęt do obrony Rzeczypospolitej, do obrony NATO” – powiedział Andrzej Duda w swoim wystąpieniu 27 maja br.

Nad CPK długo unosiło się widmo niepewności. Kolejne decyzje rządu tylko to uczucie potęgowały

Pewnym kontrastem do planów realizacji CPK była zapowiedź rozbudowy lotniska na Okęciu w Warszawie. Zgodnie z decyzją państwowej spółki Polskich Portów Lotniczych, port im. Chopina do 2029 roku ma obsługiwać do 30 mln pasażerów dzięki inwestycją, których koszt szacowany jest na ponad 2 mld złotych. 

W momencie ogłoszenia tej decyzji, tj. pod koniec kwietnia br., głos w sprawie zabrał rządowy pełnomocnik ds. CPK Maciej Lasek. W rozmowie z mediami stwierdził on, że powstanie portu w Baranowie oznaczać będzie zamknięcie lotniska w Warszawie, co nie przekreśliło jednak planów jego rozbudowy. 

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które powinny umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. Jeszcze w listopadzie spółka CPK szacowała, że cały koszt inwestycji może wynieść blisko 155 mld złotych. 

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Gwiazdowski mówi Interii. Odc. 83: Sędziowie grożą bojkotem? „Rewolucja została sprzedana” INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *