Ambasadorów RP wybiera prezydent wspólnie z premierem, a wcześniej z parlamentem. Panu premierowi Donaldowi Tuskowi chyba się coś pomyliło – powiedział szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek w Polsat News, komentując plany MSZ wymiany ponad 50 ambasadorów.
Marcin Mastalerek
Szef gabinetu Andrzeja Dudy oburzeniem zareagował na ogłoszony przez MSZ zamiar odwołania ponad 50 ambasadorów. – To nie są ambasadorzy rządu, tylko Rzeczypospolitej Polskiej. Ambasadorów RP wybiera prezydent wspólnie z premierem, a wcześniej z parlamentem. Panu premierowi Donaldowi Tuskowi chyba się coś pomyliło — mówił Mastalerek.
Zdaniem szefa gabinetu Dudy, działania MSZ i premiera Tuska zaprzeczają wrażeniu współdziałania i jedności, jaką premier i prezydent zaprezentowali we wtorek w Białym Domu.
Mastalerek o kulisach sporów między pałacem Prezydenckim a MSZ. „Minister Sikorski przysłał listę”
Marcin Mastalerek stwierdził, że kilka tygodni temu Sikorski przysłał do Kancelarii Prezydenta listę nazwisk ambasadorów do odwołania i chciał tę sprawę załatwić, jak mówił Mastelerek: hurtowo.
– Usłyszał wówczas od współpracowników prezydenta, że prezydent do każdego z ambasadorów podchodzi w sposób odpowiedzialny i merytoryczny — mówił szef gabinetu Dudy, podkreślając, że prezydent nie zgadza się na hurtowe zwolnienie dyplomatów, zwłaszcza bez wyraźnych ku temu powodów.
Marcin Mastalerek: To nie są ambasadorzy rządu
Szaf gabinetu Andrzeja Dudy zauważył, że ambasadorzy w Polsce, aby nimi zostać, muszą dostać zgodę zarówno prezydenta, jak i premiera, i ta sama zasada obowiązuje przy zwolnieniach.
– Ambasadorów RP wybiera prezydent wspólnie z premierem, a wcześniej z parlamentem. Panu premierowi Donaldowi Tuskowi chyba się coś pomyliło — mówił Mastalerek.
Mastalerek przypomniał, że już podczas pierwszego spotkania Dudy i Tuska prezydent „wyciągnął rękę”, zgadzając się na obsadzenie przez rząd ambasady RP w Brukseli, ale ma nadzieję, „że tam, gdzie jest współpraca prezydenta jak np. USA (gdzie ambasadorem jest Marek Magierowski — red.), premier „zachowa się w sposób odpowiedzialny” – relacjonował szef gabinetu.
Prezydent Andrzej Duda zablokuje nominację Sikorskiego?
Mastalerek uważa, że rząd powinien wycofać się z ogłoszonych dziś planów wymiany ambasadorów. Miałoby to mieć znaczenie przy podejmowaniu decyzji przez prezydenta, dotyczącej obsadzenia stanowiska komisarza unijnego ds. obronności, do którego przymierzany jest Sikorski.
– Hurtowe odwoływanie ambasadorów bez żadnego powodu bez udziału prezydenta, da powód do tego, aby postępującym tak osobom, które później będą chciały zajmować takie stanowiska, to przypomnieć – mówił Mastalerek.