Wyremontowany, przygotowany do obsługi dużych statków, a co za tym idzie atrakcyjny port w Gdyni może trafić w obce ręce. Taki alarm wszczęli posłowie KO, zarzucając PiS chęć oddania go w dzierżawę. Do zawarcia umowy dzierżawy niezbędna jest uzyskanie zgody prezesa UOKiK, ministra właściwego ds. gospodarki morskiej i zarządu portu.
Posłowie KO: Michał Kołodziejczak, Kazimierz Plocke, Piotr Borys, Arkadiusz Marchewka i Jacek Karnowski poinformowali na czwartkowej konferencji prasowej o przeprowadzeniu kontroli poselskiej w ministrowie infrastruktury. Jak mówił Marchewka, w trakcie kontroli posłowie poprosili m.in. o dokumenty dotyczące przekazania w dzierżawę terminalu zbożowego w porcie w Gdyni. "Trzeba powiedzieć jasno, że minister nie ma nad tym żadnej kontroli" – ocenił poseł. "Opowiadają, że stoją w obronie rolników, że to jest interes państwa polskiego, a nie robią zupełnie nic, aby do tego doprowadzić. Prawda jest taka, że mamy do czynienia z pasmem decyzji, które są kompletnie nieskuteczne" – dodał Marchewka.
"Na naszych oczach rząd PiS oddaje w obce ręce terminal zbożowy w Gdyni, wyremontowany, przygotowany do tego, by obsługiwały go duże statki, żeby Polska miała okno na świat, dzięki któremu możemy sprzedawać zboże za granice" – mówił Kołodziejczak.
Jak dodał, rząd PiS pozwolił na to, żeby zorganizowany został konkurs, który wygrała firma mająca już dzisiaj około 60 proc. udziału w eksporcie zboża drogą morską. "To jest typowe monopolizowanie rynku i pozwalanie na to, żeby polscy rolnicy byli łupieni przez firmy, które dominują w Polsce i na świecie. Te firmy mogą zaniżać ceny i realizować różne misje, żeby tanio kupować zboże i drogo sprzedawać je na całym świecie" – zaznaczył Kołodziejczak.
Poinformował, że z kontroli poselskiej wydobyli dokumenty, z których wynika, że wszystko, co mówili w Sejmie na sali plenarnej m.in. b. minister rolnictwa Robert Telus i obecna minister Anna Gembicka, jest nieprawdą. "Bo przed zorganizowaniem konkursu ministerstwo rolnictwa w ogóle nie zareagowało na to, co dzieje się z terminalem zbożowym. Minister Telus zareagował dopiero 9 listopada wyrażając swoją opinię, że terminal powinien być dzierżawiony przez spółkę skarbu państwa" – wskazał Kołodziejczak.
Poseł z Pomorza Jacek Karnowski zwracał uwagę na aspekt lokalny zaistniałej sytuacji. "Polsce uciekają pieniądze. Miastu Gdańsk, miastu Gdynia uciekają pieniądze, dlatego że rząd nie jest przygotowany na transport zboża przez polskie porty. Z jednej strony zaniechanie w Gdańsku na budowie terminala zbożowego, z drugiej strony kolejne, powtarzające się przetargi o bardzo niejasnych kryteriach w Gdyni, pokazują, że Polska nie jest przygotowana do tego, żeby czerpać środki finansowe z tego, z czego słynny był port w Gdańsku: z transportu zboża z całej Rzeczpospolitej" – powiedział. "Tego na dzień dzisiejszy nie ma, a widzimy, jakie mamy problemy chociażby na granicy z Ukrainą" – dodał Karnowski.
Kazimierz Plocke podkreślał, że rząd PiS w kampanii wyborczej opowiadał, że dba o polskich rolników, natomiast w rzeczywistości powierza wielkiej międzynarodowej korporacji zarządzanie polskim zbożem. "Z naszej kontroli poselskiej wynikają koszmarne wnioski" – podkreślił. "Mijają miesiące, natomiast sprawa zainwestowanych pieniędzy w port w Gdyni nie przynosi żadnych ekonomicznych skutków dla skarbu państwa. To absolutny skandal" – dodał. Zapowiedział, że posłowie będą kontynuowali kontrolę aż do wyjaśnienia całej sprawy.
Poseł Borys przypomniał, że od wybuchu wojny w Ukrainie i później afery z importem ukraińskiego zboża, dużo mówiło się o tym, że Polska musi otworzyć się na świat i stworzyć prawdziwy wielkotowarowy eksport polskiego zboża w portach. "Mamy dzisiaj cztery porty i trzy spółki obsadzone przez PiS-owskich działaczy. I mamy kompletną niekonsekwencję. Przez półtora roku nie wydarzyło się nic w Gdańsku, gdzie mogły być już podstawy pod wielki port towarowy zboża i nie dzieje się nic. W Gdyni czekamy na rozstrzygnięcia" – podkreślił.
Jak dodał, w polskim interesie jest to, aby te dwa porty mogły jak najszybciej i jak najwięcej eksportować polskiego zboża, tworząc dobre warunki dla polskich rolników, ale równocześnie m.in. dać możliwość korytarza dla ukraińskiego zboża.
Do sprawy portu w Gdyni odniósł się w piątek szef PO Donald Tusk. "Agroport gdyński, decyzją ostatnich kilkudziesięciu godzin, będzie dzierżawiony przez międzynarodową spółkę z kapitałem mieszanym m.in. amerykańskim, holenderskim, ale to jest dość skomplikowana konstrukcja" – mówił. Jak dodał, prosił o precyzyjną informację, "czy to jest na pewno bezpieczne z punktu widzenia polskich interesów". "30 lat, w jakimś sensie wręcz monopol, eksport, import, mówię o kwestii przeładunków w polskich portach, także, jeśli chodzi o zboże. Nie muszę mówić ile emocji wzbudzały kwestie i nadal wzbudzają w kontekście zboża ukraińskiego" – wskazał szef PO.
Zapowiedział, że będą "pilnie badali" na jakiej zasadzie te decyzje i zgoda zostały podjęte przez rząd Mateusza Morawieckiego. "Jakie za tym stały argumenty, żeby wydzierżawić na 30 lat to miejsce w porcie, które będzie odpowiadało za przeładunki m.in. zboża" – podkreślił Tusk.
W czwartek sejmowa komisja rolnictwa i rozwoju wsi wezwała Prezesa Rady Ministrów do podjęcia działań, prowadzących do unieważnienia postępowania konkursowego w sprawie wydzierżawienia terminala zbożowego w Porcie Gdynia.
W piątek dział marketingu Portu Gdynia przekazał PAP, że informacja o wyborze najkorzystniejszej oferty została opublikowane na stronie internetowej spółki 8 listopada br. "Najwyższą ilość punktów otrzymała oferta konsorcjum spółek: Szczecin Bulk Terminal Sp. z o.o., Tapini Sp. z o.o. oraz Ribera Sp. z o.o." – podał przedstawiciel spółki.
W przesłanej PAP informacji zaznaczono, że przetarg zgodnie z ogłoszoną specyfikacją postępowania zakończy się w dniu zawarcia umowy dzierżawy.
"Do zawarcia umowy dzierżawy niezbędne są: uzyskanie przez dzierżawcę (oferenta) zgody prezesa UOKiK na koncentrację; zgoda ministra właściwego ds. gospodarki morskiej wyrażona w formie decyzji administracyjnej oraz zgoda Walnego Zgromadzenia Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A." – przekazał dział marketingu Portu Gdynia.
Autor: Daria Kania, Krzysztof Wójcik
dk/ kszy/ par/