Black Friday to zakupowe szaleństwo, ale przedsiębiorcy muszą uważać

Black Friday to zakupowe szaleństwo, ale przedsiębiorcy muszą uważać

Foto: Adobe Stock

Magdalena Auzbiter

Zmiany w sprzedaży produktów i usług zarówno w sklepach stacjonarnych jak i tych internetowych wprowadziła unijna dyrektywa Omnibus – unijne zmiany i ustawy państw członkowskich nałożyły na przedsiębiorców szereg obowiązków w zakresie informowania o stosowanych przez nich cenach. Szczególnie w przypadku stosowania obniżek i promocji. 

Zmiany mają na celu ochronę konsumentów przed tzw. fałszywymi promocjami, czyli np. sztucznym zawyżaniem cen przez sklepy, aby następnie obniżyć je i ukazać klientom „przecenę”. Takie praktyki często miały miejsce w czasie wyprzedaży jak np. Black Friday czy Cyber Monday. Było to nieuczciwe traktowanie konsumentów. 

Tegoroczny „Czarny Piątek” czy „Internetowy Poniedziałek” to pierwsze dni największych wyprzedaży, kiedy przedsiębiorcy muszą stosować się do zmian wprowadzonych przez Omnibusa – firma musi podać podczas promocji najniższą cenę z ostatnich 30 dni. Informacja ta pozwoli zainteresowanym na weryfikację, czy obniżka jest prawdziwa i korzystna. Sklepy muszą zatem pilnować by podać wszystkie dane: aktualną cenę promocji oraz najniższą cenę z ostatnich 30 dni. Część sklepów dodaje do tego cenę podstawową, czy wyjściową, która nie uwzględnia żadnych obniżek. 

Czytaj więcej

Pierwszy Black Friday pod rządami Omnibusa. Firmy nie ukryją "promocji"

Konsumenci Pierwszy Black Friday pod rządami Omnibusa. Firmy nie ukryją "promocji"

Od początku roku obowiązują nowe przepisy dotyczące oznaczania cen przy zniżkach. Przedsiębiorcy są gotowi na ich stosowanie, ale klienci wciąż muszą być czujni. Tegoroczny Black Friday, czyli okres licznych promocji, będzie testem dla polskich regulacji wdrażających unijną dyrektywę Omnibus.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *