Putinowi nie spieszy się z zakończeniem wojny. Czy gospodarka go do tego zmusi?

Szczyt Donalda Trumpa i Władimira Putina wzbudził optymizm co do szybkiego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Jednak pomimo zapewnień o trwającym dialogu, szef Kremla działa z pozorną obojętnością na pokój. To stanowisko zagraża gospodarce Rosji, obecnie obciążonej narastającymi wyzwaniami. Przejście do gospodarki wojennej stymuluje ekspansję, ale jednocześnie napędza inflację.

Zdjęcie

Władimir Putin nie spieszy się do zakonczenia wojny w Ukrainie, przedłużając okres napięć w gospodarce Rosji /Mikhail METZEL / POOL /AFP

Władimir Putin opóźnia działania mające na celu zakończenie wojny na Ukrainie, zwiększając obciążenie rosyjskiej gospodarki / Mikhail METZEL / POOL / AFP Reklama

Po spotkaniu Trumpa z Putinem na Alasce wydawało się, że narasta dynamika inicjatyw pokojowych mających na celu powstrzymanie rosyjskiej ofensywy na Ukrainie . Jednak na arenie międzynarodowej pojawiły się jedynie niejasne zobowiązania. Biały Dom ujawnił gotowość Władimira Putina do rozmów z Wołodymyrem Zełenskim. Podczas rozmów w Waszyngtonie z Donaldem Trumpem, Zełenski i europejscy przywódcy uzgodnili, że w kolejnych negocjacjach trójstronnych powinien uczestniczyć prezydent USA.

Putin nie wykazuje chęci zakończenia wojny na Ukrainie. Presja gospodarcza rośnie.

Szczegóły pozostają niejasne, a rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow bagatelizuje oczekiwania. „Spotkanie wyłącznie w celu udzielenia Zełenskiemu kolejnej publicznej platformy jest niepotrzebne” — oświadczył w wywiadzie dla NBC, podkreślając przesłanki takie jak wyrzeczenie się przez Ukrainę ambicji NATO. Podobnie Władimir Putin wykazuje niechęć do angażowania się w rozmowy z przywódcą Ukrainy. Odpowiedź Kremla na oferty mediacji USA była letnia. Reklama CNBC podkreśla potencjalny katalizator dla Putina do przyspieszenia rozmów: kondycję gospodarczą Rosji . Wyzwania takie jak spowalniający PKB i pogłębiające się deficyty fiskalne są ogromne. Ministerstwo Finansów Rosji ujawniło na początku sierpnia, że deficyt fiskalny od stycznia do lipca wyniósł 4,88 biliona rubli (61,1 miliarda dolarów), co stanowi 2,2% PKB. Wydatki wzrosły o 20,8% rocznie do 25,19 biliona rubli (317,8 miliarda dolarów), mocno przechylając się w stronę obronności. Prognozy na rok 2025 przewidują przeznaczenie 13,5 biliona rubli (ponad 140 miliardów dolarów) na potrzeby wojskowe, co stanowi ponad 6% PKB.

Malejące dochody z ropy naftowej i gazu ograniczają finanse Kremla

CNBC donosi, że rekordowe budżety wojskowe Rosji opierają się na ciągłej sprzedaży węglowodorów sojusznikom, takim jak Chiny i Indie, a także na podwyżkach podatków. Jednak dochody z ropy naftowej spadają w związku z sankcjami i zmniejszonym globalnym zużyciem. Kolejną zmienną jest reakcja Indii na cła USA, które obecnie rosną do 50% na wybrane produkty eksportowe – posunięcie, które Trump wiąże z importem rosyjskiej ropy do New Delhi. Podczas gdy indyjscy urzędnicy twierdzą, że izolują handel od geopolityki, sektory napędzane eksportem mogą wymusić zmiany w polityce. Wraz ze zmniejszającymi się zyskami z energii Moskwa może obciąć wydatki lub nałożyć wyższe podatki . To ostatnie grozi ograniczeniem aktywności konsumentów w obliczu pesymistycznych prognoz wzrostu: 4,3% ekspansji w 2024 r. kontrastuje z 1-2% szacunkami banku centralnego na ten rok. Alexander Kolyandr z CEPA sugeruje, że krótkotrwałe spowolnienie gospodarcze może być do opanowania dla rosyjskich przywódców , chociaż niższe ceny ropy mogą nadwyrężyć budżety. Kluczowym problemem jest to, czy stagnacja przerodzi się w przedłużający się kryzys. Ograniczone wydatki federalne mogą hamować wzrost gospodarczy i wzrost płac , a nadmierne wsparcie fiskalne grozi ponownym wzrostem inflacji. Inflacja po inwazji osiągnęła szczyt na poziomie 17,8% w lutym 2022 r. Żądania militarne, sankcje, niedobory siły roboczej i koszty żywności podtrzymują presję cenową. Lipcowa inflacja na poziomie 8,8% oznacza kruchy, łatwo odwracalny postęp.

Spowolnienie gospodarcze w Rosji przybiera na sile. Putin przyznaje, że istnieją przeszkody.

Putin dostrzega te trudności gospodarcze . „Stabilny wzrost wymaga kontrolowanej inflacji, niskiego bezrobocia i stabilnego tempa wzrostu” – zauważył na czerwcowym Forum w Sankt Petersburgu, ostrzegając przed ryzykiem recesji. Najnowsze dane potwierdzają spowolnienie – PKB w II kwartale wzrósł o 1,1% w ujęciu rocznym w porównaniu z 1,4% w I kwartale . Liam Peach z Capital Economics przypisuje to napięciom wojennym, przewidując przedłużającą się słabość: „Wysokie stopy procentowe i koszty konfliktów hamują aktywność gospodarczą”. Firma prognozuje wzrost na poziomie 0,8% w 2024 r., przy utrzymującym się ryzyku recesji w 2025 r.

Wideo: Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. „Szczerze o pieniądzach”: linia do naprawy. Szczerze o pieniądzach

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *