Gdyby do rozstrzygania wyborów prezydenckich potrzebna była druga tura, jeden polityk odniósłby zwycięstwo niezależnie od tego, z którym z dwóch potencjalnych rywali by się zmierzył – pokazuje badanie Instytutu Badań Pollster dla „SE”.
Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen
zew
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, która ma się odbyć 18 maja, o stanowisko głowy państwa stara się trzynaście osób. Zgodnie z prognozami, żaden z kandydatów nie uzyska wówczas poparcia przekraczającego 50 proc. głosujących, co będzie wymagało przeprowadzenia drugiej tury, w której zmierzą się dwie osoby z najwyższym poparciem.
Kto mógłby wygrać w drugiej turze wyborów prezydenckich?
W badaniu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” zapytano o dwa możliwe pojedynki, które mogą mieć miejsce w drugiej turze. Respondentów pytano, na kogo oddaliby głos, gdyby druga tura miała miejsce teraz. Pierwszą parę stanowił kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, oraz popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, prezes IPN. W takim zestawieniu, jak pokazuje badanie, Trzaskowski wygrałby stosunkiem głosów 55 do 45 proc.
W sondażu zapytano również o sytuację, w której w drugiej turze doszłoby do starcia Trzaskowskiego z kandydatem Konfederacji, posłem Sławomirem Mentzenem. Jak wskazano, w takim przypadku prezydent Warszawy uzyskałby 56 proc. głosów, a lider Konfederacji – 44 proc.
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster 7 i 8 maja metodą CAWI (ankiety online) na próbie 1077 dorosłych Polaków. „Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3 proc.” – przekazano.
Wybory prezydenckie 2025. Wkrótce kluczowe decyzje
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się za 8 dni, a ewentualna druga tura zaplanowana jest na 1 czerwca. Dogrywka wyborcza będzie konieczna, jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy głosów w pierwszej turze. Aby móc wziąć udział w wyborach, każdy z chętnych, po zarejestrowaniu komitetu, musiał złożyć 100 tys. podpisów pod swoją kandydaturą. Termin upłynął 4 kwietnia. Zgłoszenia do startu złożyła rekordowo wysoka liczba osób.
Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 44 komitety i – ostatecznie – trzynaście kandydatur. W wyborach prezydenckich 2025 wezmą udział: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Nowa Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Polska 2050), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Maciej Maciak, Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (popierany przez PiS), Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy – Łączy nas Polska) oraz Adrian Zandberg (Razem).
Ostatni raz w wyborach prezydenckich brało udział trzynaście osób w 1995 roku. Wtedy początkowo liczba kandydatów była jeszcze większa, jednak cztery osoby wycofały się z rywalizacji przed pierwszą turą.