Złe wieści dla oszczędzających. Stopy procentowe depozytów spadną

Ogłoszenie dotyczące obniżek stóp procentowych z początku kwietnia skłoniło banki do przyspieszenia obniżania stóp procentowych depozytów. Jest to jedna ze strategii, którą stosują, aby zabezpieczyć swoje przychody odsetkowe przed spadkiem. Powtórzenie ubiegłorocznych rekordowych zysków będzie wyzwaniem dla banków w tym roku. Niemniej jednak podejmą wszelkie możliwe środki, aby zminimalizować swoje koszty finansowania, w szczególności dotyczące stóp procentowych depozytów.

Zdjęcie

The announcement of interest rate cuts made in early April led banks to act swiftly in reducing deposit interest rates /ARKADIUSZ ZIOLEK/East News /East News

Zapowiedź obniżek stóp procentowych z początku kwietnia skłoniła banki do przyspieszenia obniżania oprocentowania depozytów / ARKADIUSZ ZIOLEK/East News / East News Reklama

Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie 4,3% depozyt, który – choć z niewielką szansą – mógłby zabezpieczyć wartość twoich pieniędzy przed inflacją przez najbliższe sześć miesięcy? Nic z tych rzeczy . Takie było średnie oprocentowanie depozytów do sześciu miesięcy w marcu, według Narodowego Banku Polskiego. Bądźmy szczerzy – od czasu pandemii oprocentowanie depozytów nie chroniło wartości pieniądza przed inflacją . A teraz, po godnym uwagi „gołębim zwrocie akcji” prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego z 3 kwietnia, banki znacząco obniżają oprocentowanie depozytów terminowych.

Reklama

Przeczytaj: Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję w sprawie stóp procentowych. Pierwsza taka decyzja od 2023 r.

Oczywiście nie bierzemy pod uwagę pozornie „wysoko” oprocentowanych depozytów, które wiążą się z kilkoma warunkami, takimi jak konieczność otwarcia konta w banku lub korzystania z dodatkowych produktów. Niektóre banki dążą do przyciągnięcia w ten sposób nowych klientów, pozycjonując wysokie oprocentowanie krótkoterminowych depozytów jako zachętę. Dotyczy to przede wszystkim mniejszych i niszowych instytucji. Banki będą nadal obniżać oprocentowanie depozytów, dopóki będą posiadać nadwyżkę płynności.

Pod koniec ubiegłego roku – według danych Komisji Nadzoru Finansowego – wskaźnik kredytów do depozytów w polskim sektorze bankowym spadł do historycznie niskiego poziomu poniżej 60%. Prawdopodobnie był nieznacznie wyższy po pierwszym kwartale (pełne dane są nadal niedostępne), ponieważ banki odnotowały niewielki wzrost popytu na kredyty. Nadal utrzymują nadwyżkę płynności, co oznacza, że mają mnóstwo środków i nie muszą agresywnie szukać deponentów. Banki otwarcie przyznają, że po kwietniowym oświadczeniu prezesa NBP natychmiast zaczęły obniżać oprocentowanie depozytów.

– Stawka WIBOR spadła, ponieważ jest to reakcja na zapowiedzi obniżek stóp procentowych (…) Zaczynają się pojawiać pierwsze próby przeszacowania (obniżenia stawek depozytowych) – stwierdził na niedawnej konferencji prasowej prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek.

Jak szybko mogą nastąpić cięcia?

Powszechnie stosowana stawka WIBOR 3M spadła z 5,87% na początku kwietnia do 5,45% pod koniec miesiąca, po ogłoszeniu prezesa NBP, który wskazuje na prognozowaną obniżkę stóp o około 50 punktów bazowych . Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o 0,5 punktu procentowego w środę. Chociaż stawka WIBOR nie koreluje bezpośrednio z oprocentowaniem depozytów , stanowi podstawę oprocentowania kredytów. Jednak kredytobiorcy z 3-miesięcznym WIBOR w umowach odczują ulgę w ratach dopiero po trzech miesiącach. Spadek stawki WIBOR sugeruje automatyczną, choć nieco opóźnioną, redukcję oprocentowania kredytów, podczas gdy banki chcą jak najszybciej obniżyć oprocentowanie depozytów.

– Przed ostatnią konferencją prezesa Adama Glapińskiego przewidywaliśmy, że redukcja nastąpi w lipcu, więc depozyty terminowe musiały zostać zredukowane (…) Po ostatniej konferencji prasowej dokonaliśmy dodatkowych korekt – powiedział Maciej Reluga, wiceprezes Santander Bank Polska, podczas konferencji poświęconej wynikom banku za pierwszy kwartał.

Banki – oczywiście – utrzymują stopy procentowe umów, które już zostały zawarte . Sześciomiesięczny depozyt utworzony w marcu utrzyma swoją stopę procentową do terminu zapadalności we wrześniu. Jednak każdy, kto zabezpieczył korzystny depozyt w październiku ubiegłego roku, prawdopodobnie odczuwa skutki nowych warunków.

Jednym z krytycznych pytań jest to, jak szybko nastąpią obniżki stóp procentowych i jak szerokie one będą. Drugim, kluczowym pytaniem dla bankierów jest to, jak daleko mogą obniżyć stopy depozytowe bez ponoszenia znacznych strat. Niektórzy bankierzy uważają, że nadal istnieje znaczna elastyczność w zakresie dostosowań.

– Jeśli dojdzie do obniżek stóp procentowych, będzie duże pole do podwyższenia kosztów finansowania – zauważył wiceprezes Alior Banku Zdzisław Wojtera na niedawnej konferencji prasowej poświęconej wynikom instytucji za pierwszy kwartał.

Zyski zależą od tego

Według danych KNF z końca ubiegłego roku, depozyty terminowe w bankach stanowiły nieco poniżej jednej trzeciej wszystkich depozytów w sektorze niefinansowym . Ponad dwie trzecie stanowiły nieoprocentowane depozyty bieżące, które, nawiasem mówiąc, wykazywały szybszy wzrost w ubiegłym roku. Chociaż banki ujawniają swoje koszty finansowania w raportach kwartalnych, dane te obejmują nie tylko wydatki związane z depozytami, ale także te związane z wyemitowanymi obligacjami, za które banki ponoszą znacznie wyższe koszty niż te, które płacą klientom.

Sposób, w jaki banki zarządzają swoimi kosztami finansowania, w tym obniżeniem stóp procentowych depozytów, będzie determinował ich wydatki odsetkowe, co ostatecznie wpłynie na ich dochód odsetkowy. Należy zauważyć,

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *