Bogdanka LUK Lublin triumfowała nad ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w trzech kolejnych setach podczas wtorkowego ćwierćfinału PlusLigi. Seria play-off jest zremisowana 1:1.
Tuż przed meczem z obozu ZAKSA nadeszły niepokojące wieści. Podczas porannego treningu w dniu meczu kapitan drużyny i prawdziwy lider, Bartosz Kurek, doznał kontuzji. Napastnik podobno odczuwał ból pleców, który ostatecznie wykluczył go z udziału w decydującym meczu wieczoru.
PlusLiga: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmaga się bez Bartosza Kurka
Chociaż piłkarze Kędzierzyna już wcześniej stanęli przed wyzwaniem gry bez Kurka w tym sezonie, okoliczności tym razem były wyraźnie inne. Warto zauważyć, że „Kuraś” pauzował w… rundzie otwarcia. Doznał niefortunnej kontuzji podczas gry na wyjeździe z PGE Projekt Warszawa, gdy piłka trafiła go w oko. Uraz okazał się na tyle poważny, że siatkarz nie grał nie tylko przez tygodnie, ale przez kilka miesięcy, co spowodowało, że jego następcą został Mateusz Rećko.
Drugi napastnik ZAKSY, który jest w swoim debiutanckim sezonie w PlusLidze, spisał się całkiem nieźle. Z pewnością miał nadzieję powtórzyć to we wtorkowym ćwierćfinale play-off. Jednak Rećko dopiero niedawno wyzdrowiał… z problemów zdrowotnych, co utrudnia oczekiwanie, że idealnie wypełni rolę Kurka. Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę, że kapitan ZAKSY i członek reprezentacji Polski przeżywa wyjątkowy rok w 2025 roku. Kurek zdobył najwięcej nagród MVP wśród wszystkich zawodników PlusLigi i był również wybitny w pierwszym meczu w Lublinie, gdzie ZAKSA pokonała Bogdankę LUK 3:1.
Goście jednak odpowiedzieli mocno. Od samego początku wydawało się, że gospodarze nie mają pewności co do swoich umiejętności pokonania nacierających rywali. Jakby kontuzji było mało, oprócz Kurka w składzie ZAKSY zabrakło także rozgrywającego Jakuba Szymańskiego, a ponadto… środkowy gości doznał kontuzji w trakcie meczu. Jeden z najlepszych zawodników na swojej pozycji w całej PlusLidze, Aleks Grozdanow, skręcił kostkę w drugim secie. Tak przynajmniej wynikało z boiska, ponieważ został zniesiony przez kolegów z drużyny i zastąpiony przez środkowego Jana Nowakowskiego. Z wyniku 16:9 w momencie kontuzji ZAKSA zmniejszyła przewagę nad przeciwnikami do 17:13. Był to jednak jeden z zaledwie dwóch znaczących rajdów gospodarzy. Drugi miał miejsce w ostatnim secie dnia, kiedy ZAKSA była o punkt od wyrównania (18:19).
Zwycięstwo Bogdanki LUK 3:0, które było w pełni uzasadnione, stawia drużynę z Lublina w korzystnej sytuacji. Drużyna trenera Massimo Bottiego wróci do domu na decydujący trzeci mecz ćwierćfinału. Obecnie seria jest zremisowana 1:1, a rozgrywki odbywają się w formacie best-of-three. Kiedy odbędzie się decydujący mecz? W przyszłą niedzielę, 6 kwietnia. Mecz ma się rozpocząć o 14:45
Zanim mecz się rozpocznie, prawdopodobnie będziemy musieli poczekać na informacje o stanie zdrowia Kurka. Gdyby kapitan ZAKSA nie mógł wziąć udziału w decydującym ćwierćfinałowym pojedynku, scenariusz niedzielnego meczu mógłby przypominać to, co kibice zobaczyli we wtorek wieczorem. Nieobecność Kurka w tak krytycznym momencie wyraźnie podkreśliła jego znaczenie dla drużyny Kędzierzyn-Koźle. ZAKSA została również przypomniana o wyzwaniach zdrowotnych, z jakimi borykają się kluczowi zawodnicy, sytuacji boleśnie zapamiętanej z poprzedniego sezonu z udziałem Aleksandra Śliwki
Źródło