Główny Urząd Statystyczny opublikował w środę ostateczne dane o inflacji za grudzień 2024 roku. Inflacja wyniosła w Polsce 4,7 proc., co oznacza utrzymanie wartości względem listopada. Szczegółowe dane GUS pozwalają ocenić, co było główną przyczyną wzrostu w ujęciu rocznym.
GUS podał dane o inflacji z grudzień 2024 (Getty Images, Artur Widak)
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego w grudniu 2024 roku inflacja w Polsce utrzymuje się wciąż powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. W porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 4,7 proc., przy czym usługi podrożały o 6,6 proc., a towary o 4 proc. Tzw. szybki szacunek z początku miesiąca wskazywał na wartość 4,8 proc., ostatecznie jednak niewielki wzrost inflacji się nie potwierdził.
W porównaniu z poprzednim miesiącem poziom cen pozostał na niemal niezmienionym poziomie. W całym 2024 roku średni wzrost cen wyniósł 3,6 proc. w stosunku do roku 2023. Analiza danych pokazuje, że tempo wzrostu cen znacząco wyhamowało w porównaniu z początkiem poprzedniego roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Trzaskowski chce być "drugim Nawrockim"? "Widać to w wypowiedziach"
Najsilniejsze wzrosty w obszarze mieszkalnictwa i usług
Największy wpływ na wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych miały podwyżki związane z użytkowaniem mieszkania oraz nośnikami energii. W tej kategorii odnotowano wzrost aż o 10,1 proc. w skali roku. Na tak wysoki wynik wpłynęły przede wszystkim wyższe ceny energii elektrycznej, które wzrosły o 21,2 proc., oraz gazu, który podrożał o 17 proc.
Znaczące podwyżki dotknęły również sektor edukacji, gdzie ceny wzrosły o 9,2 proc. w porównaniu z grudniem poprzedniego roku. W obszarze usług restauracyjnych i hotelarskich konsumenci musieli zmierzyć się ze wzrostem cen na poziomie 6,8 proc.
Spadki cen w transporcie i odzieży
Pozytywne informacje dla konsumentów płyną z sektora transportowego. Ceny w tej kategorii spadły o 3,3 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Na obniżkę wpłynęły między innymi niższe ceny paliw do prywatnych środków transportu oraz tańsze usługi transportowe.
W kategorii odzież i obuwie również zanotowano spadek cen o 1,7 proc. w ujęciu rocznym. Warto zwrócić uwagę na dynamikę cen żywności i napojów bezalkoholowych, które w ciągu roku podrożały o 4,8 proc. Szczególnie wysokie wzrosty dotyczyły tłuszczów zwierzęcych, gdzie ceny wzrosły o 24,3 proc., w tym masła aż o 27,1 proc.
Na uwagę zasługuje również sytuacja w kategorii rekreacja i kultura, gdzie ceny wzrosły o 5,5 proc. w skali roku. W tej grupie największe podwyżki dotyczyły turystyki zorganizowanej za granicą, gdzie wzrost wyniósł 19 proc. Turystyka krajowa odnotowała niższy, ale wciąż znaczący wzrost na poziomie 7 proc.
W sektorze zdrowotnym zaobserwowano wzrost cen o 5,5 proc., przy czym usługi lekarskie podrożały o 8,7 proc., a stomatologiczne o 7,7 proc. W przypadku wyrobów farmaceutycznych wzrost był umiarkowany i wyniósł 4,1 proc.
Inflacja wciąż powyżej celu
Warto również odnotować wzrost cen w kategorii łączność, który wyniósł 4,1 proc. w skali roku. Interesujący jest fakt, że sprzęt telekomunikacyjny potaniał o 13,6 proc., podczas gdy same usługi telekomunikacyjne podrożały o 4,6 proc.
Analiza danych wskazuje, że wzrost cen w Polsce nadal utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego NBP ustalonego na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchylenia o 1 punkt procentowy. Jednak widoczne jest wyraźne spowolnienie tempa wzrostu cen w porównaniu z początkiem 2024 roku.
„Duże BUM!”
Dane skomentowali eksperci. „Duże BUM! W grudniu inflacja nie zmieniła się (4,7 proc.). Pierwotnie ekonomiści prognozowali jej wzrost do 5 proc., a wstępne szacunki GUS były na poziomie 4,8 proc.” – napisali autorzy branżowego portalu MacroNext.
„GUS zrewidował odczyt inflacji w grudniu do 4,7 proc. r/r – to 0,1 pkt. mniej niż wskazywały wstępne szacunki i taki sam poziom jak w listopadzie. Szacujemy, że inflacja bazowa wyniosła ok. 4,0 proc. r/r – oznacza to pierwszy od ponad roku spadek w ujęciu m/m” – piszą z kolei eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Eksperci PIE podkreślają, że inflacja bazowa wciąż przewyższa poziomy, które są zgodne z celem NBP. „Szczególnie uporczywy jest wzrost cen usług – w sierpniu wzrosły one o 6,6 proc. r/r, przy inflacji towarów rzędu 4,4 proc.. Szybki wzrost cen związany jest z dynamicznymi podwyżkami wynagrodzeń. Ich wysoki wzrost utrudnia spowolnienie inflacji” – piszą.