System kaucyjny jeszcze później? Biedronka wskazała termin

Biedronka postuluje przesunięcie terminu wejścia w życie systemu kaucyjnego na 1 stycznia 2026 roku – poinformowała przedstawicielka Jeronimo Martins podczas Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Branża spożywcza z ulgą przyjęła odroczenie systemu o dziewięć miesięcy, ale obawia się, że to może nie być wystarczające. Wyzwań jest bowiem cała masa – od konieczności dostosowania infrastruktury, przez logistykę związaną z odbiorem i transportem opakowań, aż po edukację konsumentów i przygotowanie ich na zmiany. – Nie liczmy, że w październiku czy listopadzie wydarzy się cud – powiedział wprost dyrektor z Grupy Maspex. Zdjęcie

System kaucyjny jeszcze później? Padł kolejny termin /ARKADIUSZ ZIOLEK /East News

System kaucyjny jeszcze później? Padł kolejny termin /ARKADIUSZ ZIOLEK /East News Reklama

Na początku listopada premier Donald Tusk poinformował o przesunięciu startu systemu kaucyjnego o dziewięć miesięcy. Początkowo miał obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. Ministerstwo klimatu i środowiska wielokrotnie zapewniało, że nie ma mowy o opóźnieniu. W międzyczasie zaczęto spekulować o połowie lipca – ostatecznie rząd zdecydował się odroczyć wejście systemu na 1 października przyszłego roku

Reklama

System kaucyjny w oczach branży spożywczej. Biedronka chce przesunięca terminu o rok

System kaucyjny od miesięcy jest jednym z głównych tematów w branży spożywczej – to bowiem gigantyczne przedsięwzięcie wymagające od sieci m.in. dostosowania swoich placówek do odbioru zwrotnych opakowań; instalacji specjalnych automatów, wydzielenia przestrzeni magazynowej czy zapewnienia sprawnej logistyki odbioru. 

Sieci handlowe z ulgą przyjęły decyzję rządu o przesunięciu startu systemu, jednak wskazują, że dodatkowy czas wciąż może nie być wystarczający. – Jesteśmy za tym, żeby system kaucyjny wszedł w życie 1 stycznia 2026 r. m.in. z tego względu, że brakuje instytucji parasolowej – powiedziała starsza manager ds. eko-projektowania opakowań Jeronimo Martins Polska S.A Katarzyna Grabarska, podczas tegorocznego Forum Rynku Spożywczego i Handlu w Warszawie.

Biedronka poinformowała, że prowadzi pilotaż systemu kaucyjnego w zaledwie w około 15 z 3700 wszystkich sklepów działających w Polsce. Po wejściu systemu zostanie zobowiązana do odbioru opakowań objętych systemem kaucyjnym ze wszystkich swoich sklepów. – Nie ma jeszcze systemu operacyjnego. Co też jest dla nas problemem, bo nie wiemy, jak będzie wyglądał system rozliczeń pomiędzy operatorami – dodała przedstawicielka Jeronimo Martins. 

Sieci uważają, że rząd musi na poważnie brać ich głos w dyskusji, bo żeby system mógł obowiązywać, mogą pojawić się dodatkowe koszty – takie jak inwestycje w maszyny produkcyjne w celu usystematyzowania butelek. Sklepy mówią wprost, że ostatecznie kosztami zostanie obciążony klient. 

Z kolei prezes zarządu Lewiatan Holding SA przyznał, że system kaucyjny „nie jest prostym tematem” i będzie to „rewolucja na naszym rynku”. – Chcemy, aby wszystkie nasze sklepy działały w systemie kaucyjnym – wiemy, że punkty, które nie wejdą do tego projektu, stracą 30 proc. obrotów, a to zdyskwalifikuje je z rynku – poinformował Robert Rękas. 

Przesunięcie startu systemu kaucyjnego oznacza dodatkowe koszty

Uczestnicy FRSiH przyznają, że przesunięcie terminu startu systemu kaucyjnego to kompromisowe rozwiązanie. – Dostaliśmy kolejne 11 miesięcy na przygotowania. Łącznie to będą dwa lata, od kiedy pojawiła się ustawa o systemie kaucyjnym. W mojej ocenie jest to godne, kompromisowe rozwiązanie – oceniła wiceprezes ds. public affairs dla Europy Północno-Wschodniej w Grupie TOMRA Anna Sapota. 

Na przesuniecie terminu nalegali przede wszystkim handlowcy – to pod ich presją ugiąć musiał się rząd. – My w 2023 r., kiedy ustawa była procedowana mówiliśmy wyraźnie, że realny termin i optymistyczny to 1 stycznia 2026 r. – powiedział wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców Andrzej Gantner. Dodał, że ciągłe zmiany, chociażby w dacie wejścia programu, powodują niepotrzebną stratę energii i wywołują zamieszanie.

– Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy gotowi. Czy będziemy gotowi w październiku? To wszystko zależy od tego, czy wprowadzimy poprawki do tej ustawy – dodał. Wskazał, że przepisy powinny zostać wdrożone jeszcze przed końcem tego roku, żeby przez kolejne dziewięć miesięcy był czas na poprawki. 

Odwleczenie w czasie systemu kaucyjnego generuje jednak dodatkowe koszty. – Są one związane chociażby z utrzymaniem zespołu, systemu IT, wszystkich innych procesów, które mamy rozpoczęte i które były też zaplanowane na 1 stycznia – przyznał wiceprezes Krajowego Systemu Kaucyjnego Zwrotka SA Krzysztof Hornicki. Problemem jest fakt, że mimo ponoszonych kosztów, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy nie uda się zebrać ani jednej puszki

System kaucyjny nie tylko w Polsce. Unikniemy błędów popełnionych za granicą?

System kaucyjny od lat obowiązuje w wielu krajach UE – m.in. w Niemczech, Szwecji czy Rumunii. Przewodniczący Parlamentarnego Zespół ds. Ochrony i Rozwoju Sektora Spożywczego widzi w systemie kaucyjnym dużo pułapek i problemów do rozwiązania, dlatego „odłożenie jego wdrożenia jest w pełni uzasadnione”. – W wielu krajach, gdzie system kaucyjny działa od lat, nadal są popełniane błędy – stwierdził na Forum poseł KO Piotr Kandyda. 

Przewodniczący po stronie problemów wymienił m.in. duże koszty związane np. z instalacją recyklomatów wartych nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, które uderzą zwłaszcza w małe sklepy. Do tego dochodzi edukacja konsumentów, że opakowania nie mogą być zgniatane. – To wyzwanie dla operatorów, którzy będą musieli je często odbierać – zauważył. 

Poseł przywołał przykład Niemiec, które mimo obowiązywania systemu od kilku lat, wciąż zmagają się z problemem butelek z innych krajów. Ludzie naklejali na nie kody kreskowe i trafiały one do systemu kaucyjnego, mimo, że nikt za nie nie pobrał kaucji. 

Kiedy efekty systemu kaucyjnego? Branża spożywcza: Nie od razu

Zdaniem branży spożywczej na pierwsze efekty wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce przyjdzie nam trochę poczekać. W opinii Piotra Romańczuka, dyrektora ds. zrównoważonego rozwoju i środowiska Grupy Maspex, polski system modelu kaucyjnego jest unikalny. – System będzie ruszał 1 października, ale on naprawdę będzie się dosyć długo docierał. […] W Rumunii przy jednym operatorze udało się uzyskać dopiero satysfakcjonujące poziomy zbiórki po kilku miesiącach – powiedział.

Podczas debaty podkreślił, że nie jest możliwa zmiana wszystkich opakowań na raz w tak krótkim czasie. Dodał, że nie chciałbym takiej sytuacji, w której klient przychodzi do sklepu z opakowaniami i nagle odbija się od ściany, bo coś jest niezarejestrowane i się kody nie sczytują.  

– Doświadczenia, które płyną z innych rynków pokazują, że pierwsze 2-3 lata będą w dalszym ciągu okresem rozwoju systemu, dopasowywania się od strony operacyjnej, infrastruktury oraz wyrobienia nowych nawyków konsumenckich – oceniła Anna Sapota. 

Nie liczmy, że w październiku czy listopadzie wydarzy się cud – podsumował Romańczuk. 

Sebastian Tałach

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. „Wydarzenia”: Coraz mniej Polaków stać na zakup mieszkania Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *