Podczas czwartkowej sesji rady Zakopanego, radny Stanisław Karp zrezygnował z funkcji członka Komisji Urbanistyki i Rozwoju. Wobec niego toczy się postępowanie przed Powiatowym Inspektoratem Nadzoru Budowlanego (PINB), ponieważ postawił on domek letniskowy bez wymaganego zezwolenia.
Radny Stanisław Karp zrezygnował z funkcji w komisji (Agencja Gazeta, Agencja Wyborcza.pl, Marek Podmokly)
Radny przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że jego decyzja jest pokłosiem sprawy prowadzonej przez PINB wobec jego inwestycji. Zaznaczył także, że kontrola jego obiektu była wynikiem sprawy, którą wytoczył mu deweloper „prowadzący na niego nagonkę”.
Przyznałem się do samowoli budowlanej. To domek letniskowy o powierzchni 70 m kw. na blisko hektarowej działce, który na przestrzeni kilku lat został rozbudowany. Moja rezygnacja z funkcji jest właśnie z tym związana – wyjaśnił Karp.
Jednocześnie dodał, że będzie się starał o uregulowanie stanu prawnego swojego budynku, w którym prowadzi działalność gospodarczą.
Zobacz także:
Zakopane zabiera głos po decyzji TVP. "Ryzykowny pomysł burmistrza"
Inwestycja bez zezwolenia
Jak przekazał PAP szef zakopiańskiego PINB Jan Kęsek, postępowanie wobec radnego jest w toku.
– Stwierdzono, że inwestor w tym wypadku nie legitymizował się odpowiednimi zezwoleniami. W związku z tym jest wszczęte postępowanie i w trakcie tego postępowania będzie to wyjaśnione. Z pierwszych ustaleń wynika, że mogło tutaj dojść do wykonywania robót budowlanych bez wymaganego zezwolenia – powiedział PAP inż. Kęsek.
Zobacz także:
Zakopane szykuje się do wielkiego wiercenia. Zejdą na głębokość 4 km
– To jest moja wina, mój błąd. Mamy stan zastany i na to nic nie poradzę. Poddam się wszelkim wytycznym państwowych instytucji i urzędów – mówił Karp we wrześniu w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
– Mam domek letniskowy, który zacząłem budować w 2015 r. Grunt kupiłem w maju i jesienią urządziłem tam grilla. Moim błędem jest, że w przypływie fantazji ten grill, etapowo przez kilka lat rozrósł się do gabarytów domku letniskowego mającego ok. 76 m kw. powierzchni. Przyznaję się do tego – dodał Karp, cytowany przez „Gazetę Krakowską”.
W ostatnich wyborach samorządowych 57-letni Stanisław Karp otrzymał 251 głosów (10,21 proc.).