Międzynarodowy kartel ulokował u nas produkcję metadonu. To pierwsze w historii CBŚP rozbite laboratorium tego narkotyku w Polsce. Założyli je Ukraińcy.
Centralne Biuro Śledcze Policji udaremniło produkcję jedego z najniebezpieczniejszych narkotyków
Narkotyk był przeznaczony na rynki europejskie – m.in. Czech, Niemiec, Wielkiej Brytanii. Bliźniacza wytwórnia działała w Ukrainie. Biznesem trudnili się wyłącznie obcokrajowcy – w Polsce zatrzymano trzy osoby – obywateli Ukrainy, w ich rodzimym kraju – cztery kolejne.
Była to największa w historii europejskich organów ścigania operacja, wymierzona w produkcję syntetycznych opioidów, prowadzona w kooperacji z Departamentem Walki z Przestępczością Narkotykową Narodowej Policji Ukrainy – podaje Centralne Biuro Śledcze Policji.
W hali pod Łodzią wytwarzano metadon, a w kolejnych ośmiu multilaboratoriach na terenie Polski i Ukrainy – syntetyczne katynony (mefedron i Alfa-PVP). Plon akcji to przejęte m.in. 195 kg metadonu w formie krystalicznej – 175 kg w Polsce, 20 kg w Ukrainie – a także profesjonalnej linii do produkcji narkotyków opioidowych, trzech reaktorów chemicznych, prekursorów.
– Według szacunków medycznych taka ilość metadonu mogła zabić blisko 4 miliony dorosłych osób – wskazuje podkomisarz Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.
Świat przestępczy odchodzi od naturalnych narkotyków i przestawia się na produkcję tańszych, syntetycznych
Jak pisała niedawno „Rz”, świat przestępczy odchodzi od naturalnych narkotyków i przestawia się na produkcję tańszych, syntetycznych. Laboratoria wytwarzające opioidy to jednak nowość – obecnie rozbite jest pierwszym w historii CBŚP (na 43, które produkowały narkotyki syntetyczne, zlikwidowane w tym roku przez tę służbę).
Chemicy z doświadczeniem w produkcji metadonu
– Metadon jest produkowany „na eksport”, w Polsce heroina i jej sztuczne odpowiedniki nie są popularne. Dlatego że łatwo je przedawkować, a świat przestępczy nie chce tracić użytkowników – mówi „Rz” Michał Aleksandrowicz, naczelnik Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej CBŚP. I wskazuje: – Polskie, nielegalne laboratoria produkują najczęściej katynony – mefedron, klefedron, czy też amfetaminę. To środki o działaniu pobudzającym, natomiast opioidy jak metadon to depresanty, które działają spowalniająco.
Dotychczas fabryki narkotykowe były domeną głównie rodzimych gangów, rozbity teraz biznes kontrolowali Ukraińcy. Prokuratura Krajowa potwierdziła, że zostało zatrzymanych troje „obywateli Ukrainy” – Semen B., Dmytro S. i Anastasiia P. – według naszych informacji są to 33-latek, 35-latek i 25-letnia kobieta (pozostałych czworo ujęto w Ukrainie).
– Usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wytwarzania znacznej ilości środków odurzających. Nie przyznali się do zarzucanych czynów, dwóch z nich złożyło wyjaśnienia. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani – mówi prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej (śledztwo prowadzi jej łódzki wydział).
Kim są – kiedy przyjechali do Polski, czy wtopili się w uchodźczą falę?
– Na obecnym etapie mogę powiedzieć jedynie, że zatrzymane osoby to „chemicy”, nie tyle z zawodu, ile do tego przyuczeni. Mają co najmniej kilkuletnie doświadczenie w produkcji metadonu. A przynajmniej jedna z nich odgrywała ważną rolę w grupie – mówi podinsp. Aleksandrowicz, I zaznacza, że śledztwo jest „rozwojowe”, a kartel miał charakter międzynarodowy.
Metadon to syntetyczny opioid jak fentanyl
To lukratywny biznes dla grup przestępczych – przejęty przez CBŚP metadon, Alfa-PVP, prekursory i sprzęt mają szacunkową wartość ok. 52 mln zł. Czy lokowanie produkcji tego środka w Polsce, przeznaczonego „na eksport”, to początek nowego trendu?
– Grupy przestępcze, jak w przypadku rozbitego teraz kartelu, szukają miejsc do produkcji. Obserwują, na co reagują organy ścigania. Myślę, że tu przestępcy się przeliczyli, sądzili, że skoro u nas laboratoriów opioidowych praktycznie nie było, to mamy znikome doświadczenie, jak je wykryć. Przeliczyli się. Udało się nam je i wykryć, i zlikwidować w sposób bezpieczny, niezagrażający ani funkcjonariuszom, ani osobom w pobliżu – mówi Michał Aleksandrowicz.
Metadon to syntetyczny opioid, działaniem podobny do fentanylu, okrytego złą sławą przez plagę zgonów w USA i handel nim w Żurominie na Mazowszu. Jest stosowany w medycynie jako środek przeciwbólowy (jak fentanyl) i w terapii uzależnień od opiatów. Zorganizowana przestępczość zwietrzyła w tym interes. Ten, który wychodził z laboratorium kartelu, był niezwykle niebezpieczny – „miał stężoną formę krystaliczną, która występuje tylko na nielegalnym rynku narkotykowym” – podaje CBŚP.
Z danych NFZ wynika, że w ubiegłym roku opioidami zatruło się łącznie 1716 osób, z tego metadonem 95 (rok wcześniej 74) – to jednak ci, którzy kupili go na recepty i niewłaściwie zażyli. Czy byli w tym gronie ci, którzy pozyskali metadon z przestępczych źródeł – nie wiadomo.