Na jaw wyszły e-maile wymieniane przez zarząd Microsoftu, według których zakup OpenAI przez Microsoft motywowany był obawami o to, że Google w swoich pracach nad sztuczną inteligencją wyprzedził konkurencję o całe lata.
Wewnętrzna korespondencja zatytułowana "Przemyślenia na temat OpenAI", która była wymieniana pomiędzy dyrektorem technicznym Kevinem Scottem, aktualnym dyrektorem generalnym Satyą Nadellą i byłym CEO Billem Gatesem, wskazuje na to, że martwili się oni o skalę prac konkurencyjnego Google nad technologią AI. Rozmowy miały miejsce kilka miesięcy przed ujawnieniem transakcji, w której Microsoft zainwestował w OpenAI miliardy dolarów.
Informacje te ujawniono przy okazji prowadzonego przez Departament Sprawiedliwości USA postępowania antymonopolowego.
Z korespondencji wynika, że włodarze Microsoftu początkowo ignorowali technologię AI, start-up OpenAI, a także Google DeepMind. Po czasie okazało się jednak, że kiedy Google wypuszczało pierwsze wersje demonstracyjne swoich modeli językowych, infrastruktura Microsoftu bardzo powoli radziła sobie z ich odtwarzaniem.
Obecnie Microsoft zainwestował w OpenAI już ponad 13 miliardów dolarów i korzysta z technologii AI w swoich produktach, takich jak Office, Bing, Edge czy nawet sam system operacyjny Windows. Nadella niedawno ustanowił sztuczną inteligencję i cyberbezpieczeństwo dwoma czołowymi obszarami, na jakich firma będzie skupiać się w kolejnych latach.
Oprac.: MT