Nowa technologia może zachęcić do budowy kolejnych elektrowni atomowych
Urszula Lesman
Paliwo rozszczepialne pozostaje radioaktywne przez setki tysięcy lat, długo po wyczerpaniu się wydobytej z niego energii. Odejście od paliw kopalnych sprawia, że coraz więcej krajów stawia na energię jądrową, ale nie ma jeszcze planów długoterminowego składowania wypalonego paliwa jądrowego. Finlandia chce przechowywać odpady radioaktywne na głębokości ponad 300 metrów pod poziomem morza przez ponad 100 000 lat. Jednak w sytuacji, gdy kolejne kraje zwiększają produkcję energii jądrowej, potrzeba więcej takich obiektów do składowania odpadów radioaktywnych. Technologia Transmutex może radykalnie rozwiązać ten problem.
Ta rewolucyjna technologia opiera się na transmutacji pierwiastków – konwersji pierwiastka w jego izotop lub w całkowicie inny pierwiastek. Technicznie rzecz biorąc, jest to ta sama zasada, którą alchemicy próbowali zastosować w przeszłości, aby zamieniać metale w złoto. Tam, gdzie zawiedli alchemicy, naukowcom udało się odnieść sukces. Udało im się na przykład zmienić tor w izotop uranu. Korzystali w tym celu ze specjalnego akceleratora, który może zostać podłączony bezpośrednio do elektrowni atomowej. Akcelerator natychmiast przetwarza zużyte paliwo.
Jakie korzyści może przynieść nowa technologia Transmutex
Technologia ta jest pomysłem Carlo Rubbii, byłego dyrektora generalnego laboratorium fizycznego w CERN. Budowa akceleratora cząstek w pobliżu każdej elektrowni może być jednak dość kosztowna, biorąc pod uwagę, że CERN wydał na swój Wielki Zderzacz Hadronów prawie 5 mld dolarów.
Drugim wyzwaniem jest sprzeciw wobec samej technologii nuklearnej. Niemcy zamykają swoje elektrownie jądrowe. Podobne plany ma także Szwajcaria, która obecnie ma cztery elektrownie atomowe. Technologia Transmutex może uratować życie tych zakładów, ponieważ jest w stanie zmniejszyć ilości wytwarzanych odpadów nuklearnych o 80 proc. i skrócić czasu ich radioaktywności do mniej niż 500 lat. Co ważniejsze, technologię tę można również zastosować do 99 procent istniejących już odpadów nuklearnych. Na dodatek ma to być technologia bardzo bezpieczna, ponieważ obiekt jądrowy zasilany Transmutexem mógłby zostać wyłączony w ciągu dwóch milisekund, w razie jakiejkolwiek awarii lub zagrożenia.