Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców

Od 18 grudnia systemy monitorujące naruszenia przepisów drogowych w Polsce stają się jeszcze bardziej restrykcyjne. Nowe kamery systemu RedLight oraz odcinkowe pomiary prędkości mogą skutkować mandatami od 500 do nawet 2000 zł i 15 punktami karnymi. Co ważne, przed wieloma urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki – podaje dziennik.pl.

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców

Dane pokazują, że kierowcy zakaz prowadzenia mają za nic (Materiały prasowe, Policja)

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

System RedLight, rejestrujący przejazdy na czerwonym świetle, działa obecnie w 49 lokalizacjach w Polsce, a liczba ta stale rośnie. Od niedawna szczególnie rozbudowane instalacje monitorujące funkcjonują w Starogardzie Gdańskim oraz Kielcach, gdzie kamery nadzorują odpowiednio 8 i 37 pasów ruchu.

Co istotne, kamery systemu RedLight nie są oznaczone znakami drogowymi. W przypadku przejazdu na czerwonym świetle kierowcy grozi mandat w wysokości 500 zł i 15 punktów karnych, a na przejazdach kolejowych za złamanie zakazu wjazdu – aż 2000 zł (4000 zł w przypadku recydywy).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Zobacz także: Statistica: Polityka energetyczna Unii Europejskiej

Odcinkowy pomiar prędkości – nowe lokalizacje

Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) monitoruje prędkość pojazdów na całej trasie kontrolowanego odcinka, mierząc czas przejazdu między punktami wjazdu i wyjazdu. Kamery tego systemu funkcjonują już w ponad 60 lokalizacjach, a nowe instalacje pojawiły się na:

  • Mokrej Prawej (DK70, woj. łódzkie) – odcinek o długości 2,5 km,
  • Al. Jana III Sobieskiego we Wrocławiu (kierunek Wrocław Zakrzów) – odcinek 2,6 km.

Z kolei – jak wskazuje dziennik.pl – najdłuższe odcinki monitorowane przez OPP to:

  • Falęcice – Nowy Gózd (droga S7, woj. mazowieckie) – odcinek 14,1 km,
  • Nowy Ciechocinek – MOP Kałęczynek (A1, woj. kujawsko-pomorskie) – 12 km,
  • Baciuty – Łupianka Stara (DW678, woj. podlaskie) – 8,5 km,
  • Kostomłoty – Kąty Wrocławskie (A4, woj. dolnośląskie) – 8,1 km,
  • Łubianka – Brynka (DW151, woj. zachodniopomorskie) – 7,8 km.

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Zobacz także:

Przemysł moto w kryzysie. Fala zwolnień dotarła do Polski. Pracę ma stracić 10 tys. osób

Funkcjonujące OPP bledną jednak pod względem długości przy nowych lokalizacjach, które niebawem powiększą sieć CANARD – informuje dziennik.pl. Główny Inspektorat Transportu Drogowego pracuje nad ustawieniem odcinkowego pomiaru prędkości w 43 kolejnych miejscach w każdym województwie. Z listy nowych lokalizacji odcinkowego pomiaru prędkości wyróżniają się najdłuższe odcinki:

  • Autostrada A1 – węzeł Piotrków Trybunalski Południe – węzeł Kamieńsk (woj. łódzkie) – odcinek o długości 19,6 km,
  • Autostrada A1 – wysokość miejscowości Brodowe – węzeł Mykanów (woj. śląskie) – 19,5 km,
  • Autostrada A4 – między węzłami Brzesko i Tarnów Mościce (woj. małopolskie) – 18,7 km,
  • Autostrada A1 – między węzłami Kutno i Piątek (woj. łódzkie) – 18,1 km,
  • Droga ekspresowa S7 – węzeł Radom Północ – węzeł Wolantów (woj. mazowieckie) – 16,4 km,
  • Autostrada A1 – węzeł Częstochowa Południe – węzeł Woźniki (woj. śląskie) – 15,8 km,
  • Autostrada A2 – węzeł Koło – węzeł Dąbie (woj. wielkopolskie) – 15,7 km,
  • Autostrada A4 – węzeł Opole Zachód – MOP Prószków (woj. opolskie) – 15 km,
  • Autostrada A4 – węzeł Tarnów Centrum – MOP Jawornik (woj. małopolskie) – 14,5 km,
  • Droga ekspresowa S3 – Goleniów Północ – Pucice (woj. zachodniopomorskie) – 14,4 km.

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Zobacz także:

Co dalej z Lotniskiem Chopina? Politycy nie mówią wprost. "Los powinien być przesądzony"

Nowy system już działa. Mandaty mogą zaskoczyć kierowców - INFBusiness

Nowoczesne technologie rejestracji naruszeń

Systemy monitorujące, w tym RedLight i OPP, są wyposażone w zaawansowane kamery, które rejestrują wysokiej jakości zdjęcia, także nocą. Urządzenia identyfikują miejsce, datę, czas i prędkość pojazdu, a dane są przesyłane do centralnego systemu CANARD, obsługiwanego przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego.

Od początku 2024 roku systemy GITD zarejestrowały już ponad 1 milion wykroczeń, z czego 60 tysięcy dotyczyło przejazdu na czerwonym świetle. Oczekuje się, że nowe instalacje zwiększą tę liczbę, a kierowcy powinni szczególnie uważać w nowo objętych lokalizacjach.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *