Obecnie wojna cenowa jest rozpoznawana przede wszystkim w kontekście konkurencji między dwoma dyskontami – Lidl i Biedronka. Jednak do rywalizacji o tytuł „najbardziej przystępnego cenowo sklepu dyskontowego” dołączyła teraz inna niemiecka sieć spożywcza – Aldi. Rozwój ten nastąpił po tym, jak Lidl ogłosił obniżkę cen kilkuset artykułów, czemu towarzyszyło odegranie niemieckiego hymnu narodowego.
/ EMMANUELE CONTINI / NurPhoto / NurPhoto via AFP, THIBAUT DURAND / Hans Lucas / Hans Lucas via AFP, MICHAEL NGUYEN / NurPhoto / NurPhoto via AFP / AFP
Wojna cenowa między Biedronką a Lidlem w Polsce nabrała znacznego rozpędu w latach 2023 i 2024, ponieważ Polacy, zmęczeni przedłużającym się wpływem wysokiej inflacji, coraz częściej wybierali ekonomiczne produkty, faworyzując sklepy oferujące lepsze ceny. Duże sieci handlowe szybko wykorzystały ten trend, ogłaszając obniżki cen setek artykułów i wdrażając znaczące kampanie promocyjne, aby przyciągnąć klientów.
Lidl kontra Aldi. Wojna cenowa w Niemczech nasila się
Właśnie gdy my w Polsce zaczęliśmy odchodzić od myśli o wojnie cenowej między sprzedawcami dyskontowymi, nasz zachodni sąsiad na nowo rozpalił zainteresowanie tym trendem. Po ogłoszeniu przez Lidl „największej obniżki cen w historii” w Niemczech w połowie maja, konkurenci z Aldi Nord i Süd (dwie odrębne gałęzie niemieckiej sieci dyskontowej Aldi, działające w różnych regionach i krajach) rozpoczęli kontrofensywę w walce o supremację cenową – jak donosi portal retaildetail.eu.
Reklama
Lidl ogłosił obniżki cen około 500 produktów w Niemczech, czemu towarzyszyło odegranie niemieckiego hymnu . W tym kontekście kupujący chwalili niskie ceny sieci, co znalazło oddźwięk u naszych zachodnich sąsiadów. Zniżki w niemieckim Lidlu sięgały nawet 35%, a sieć ogłosiła się „preisssieger”, czyli zwycięzcą cenowym , twierdząc, że jej oferta była o 5% tańsza niż w Aldi Nord i Aldi Süd.
Aldi zareagował na kampanię promocyjną Lidla opartą na hymnie Niemiec
Inicjatywa promocyjna Lidla , obejmująca niemiecki hymn, została szybko skontrowana przez rywali z branży detalicznej, którzy postrzegali działania konkurenta jako bezpośrednie wyzwanie. Wśród tych, którzy odpowiedzieli, był Aldi , który konsekwentnie pozycjonuje się jako lider cenowy w Niemczech . „Dla nas przywództwo cenowe nie jest ulotną taktyką, ale podstawową zasadą” — stwierdził dyrektor generalny Aldi Felix Rottmann w Lebensmittel Zeitung, cytowany przez serwis.
Aldi w Niemczech nie poprzestał na samych słowach i obniżył ceny ponad 100 popularnych produktów dostępnych w niemieckich sklepach. Obejmowało to takie produkty jak paluszki rybne, mrożoną pizzę, twaróg, lody i mrożone chipsy. W przeciwieństwie do Lidla, Aldi dostarczył kompleksową listę produktów objętych promocją .
Sprzedawcy detaliczni w Niemczech zaczęli obniżać ceny produktów
W reakcji na obniżki cen przez Lidl i Aldi, inne sieci również przystąpiły do rywalizacji o najniższe ceny . Portal wskazał, że podobne promocje zainicjowali detaliści, tacy jak Edeka, Rewe, a nawet Kaufland, który jest spółką siostrzaną Lidla.
Analitycy rynkowi wyrażają obawy, że zaostrzająca się wojna cenowa na rynku niemieckim może wywrzeć dodatkową presję na marże zysku zarówno sprzedawców detalicznych, jak i dostawców.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News