Nie wszyscy mają świadomość, że otrzymanie drogiego prezentu pod choinką może wiązać się z koniecznością zapłaty podatku. Kluczowe znaczenie ma tu jedna kwestia.
Wigiliaza nami. Jej nieodłącznym elementem są prezenty. Nie wszyscy mają świadomość, że otrzymanie drogiego podarunku może wiązać się z koniecznością zapłaty podatku. Ma to związek z faktem, iż każdy podarunek jest darowizną, więc podlega podatkowi od spadków i darowizn. Kluczowe znaczenie ma w tym kontekście stopień pokrewieństwa z osobą, która nas obdarowała.
Kiedy płacimy podatek od prezentu?
Od kilku lat funkcjonuje przepis, który zwalnia z obowiązku płacenia podatku od spadków i darowizn – pod pewnymi warunkami – tzw. grupę zerową. Należą do niej mąż/żona, dzieci, wnuki, rodzice, rodzeństwa, pasierb/pasierbica, ojczym/macocha. Inaczej jest w przypadku osób niespokrewnionych. W tym wypadku należy zapłacić podatek od darowizn, który jest trzystopniowy.
- 12 proc. płacimy, jeśli wartość prezentu wyniesie od 9637 zł do 10278 zł,
- 16 proc. podatku, jeśli wartość prezentu wyniesie od 10278 zł do 20557 zł,
- 20 proc. podatku od nadwyżki ponad 20557 zł.
Warto podkreślić, że należy zliczyć wartość podarunków od tej samej osoby w przeciągu pięciu lat.
Osoby z najbliższej rodziny są zwolnione z podatku, ale jeśli w czasie pięciu lat wartość otrzymanych prezentów przekroczy kwotę 9637 złotych, to podatek trzeba będzie odprowadzić, chyba, że zgłosimy prezent organom podatkowym.
Co z pracownikami?
O podatkach muszą pamiętać również przedsiębiorcy, którzy na ogół w okresie przedświątecznym obdarowują upominkami współpracowników czy kontrahentów.
Tu również istnieje opcja, by prezent podarowany pracownikowi potraktować jako darowiznę. W sytuacji, w której łączna wartość darowizn (prezentów) otrzymanych przez pracownika od pracodawcy nie przekroczy 5 733 zł w okresie 5 lat – nie występuje konieczność zapłaty podatku. Należy jednak pamiętać, że darowizny dla pracowników nie mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.