„Babci” po 5 miesiącach. Czy będzie indeksacja świadczenia?

Żłobek, zdjęcie poglądowe Już niedługo minie pięć miesięcy od uruchomienia tzw. inicjatywy babci. Program ten udostępnił bezpłatnie 97 procent publicznej opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym. Jednak proces płatności nowego świadczenia wciąż jest niepewny. Czy istnieje możliwość jego indeksacji?

1 marca minie pięć miesięcy od rozpoczęcia programu „Aktywny Rodzic”, popularnie zwanego „Babcią”. Podsumowując, inicjatywa ta umożliwia rodzicom dzieci do 35 miesiąca życia dostęp do następujących świadczeń:

  • „Aktywnie w domu” – rodzic, który pozostaje w domu z dzieckiem, może otrzymać 500 zł miesięcznie,
  • „Aktywni rodzice w pracy” – pracujący rodzice mogą uzyskać kwotę 1500 zł na dziecko, która przeznaczona jest na pokrycie kosztów usług niani lub opieki babci lub innego członka rodziny,
  • „Aktywnie w żłobku” – rodzice dzieci zapisanych do żłobka otrzymają 1500 zł.

Wypłata świadczeń rozpoczęła się pod koniec listopada ubiegłego roku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) tydzień temu poinformował, że do tej pory wypłacono około 1,153 mld zł. Większość z tej kwoty, wynosząca 483,6 tys. świadczeń, została rozdysponowana w ramach „Aktywnie w człobku”, co łącznie dało 688 mln zł.

Efekty „babci”. Większość żłobków jest darmowa

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oceniło wpływ nowego programu na rynek. Portal Money.pl pozyskał wyniki tych ocen, wskazujące, że inicjatywa „babci” znacząco zmieniła krajobraz opieki nad dziećmi we wczesnym dzieciństwie. Zmiana ta jest szczególnie widoczna na mapach ministerialnych ilustrujących skale płatności dokonywanych przez rodziców w różnych powiatach za opiekę nad dziećmi w żłobku (poza tym, co mogą dotować władze lokalne). W sierpniu poprzedniego roku rodzice zazwyczaj płacili kilkaset złotych miesięcznie, a w niektórych przypadkach przekraczali 1400 zł. Powiatów, w których nie było konieczności dokonywania żadnych płatności, było bardzo niewiele. Z kolei na początku tego roku normą stało się, że rodzice nie płacą nic lub nie płacą więcej niż 100 zł. Tylko w dwóch powiatach w województwie lubelskim (kraśnickim i janowskim) rodzice płacą średnio około 600-700 zł.

– Widać wyraźnie, że warunki rynkowe się stabilizują. Rynek zareagował pozytywnie na zasiłek rodzicielski. Są przypadki, w których zasiłek nie pokrywa w całości opłat, ale nasze mapy wskazują, że wydatki ponoszone przez rodziców są znacznie niższe niż wcześniej. Obecnie 97 proc. publicznej opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym jest bezpłatne, co oznacza, że jest objęte zasiłkiem, podczas gdy 65 proc. dotyczy całego systemu publicznych i prywatnych żłobków – powiedział portalowi urzędnik Ministerstwa Rodziny.

Urzędnik poinformował o wizycie przedstawicieli ministerstwa w wyżej wymienionych powiatach, gdzie rodzice nadal ponoszą dodatkowe koszty opieki nad dziećmi.

Kolejna zmiana na rynku dotyczy tzw. białych plam, czyli gmin, w których nie ma żadnych usług opieki nad dziećmi w wieku przedszkolnym. Na początku 2023 r. było 1109 takich gmin, podczas gdy pod koniec ubiegłego roku było ich 939.

Opóźnienia w płatnościach

Portal podkreśla, że opóźnienia w wypłacie świadczeń, o których donoszą media, rzuciły cień na inicjatywę „babci”. Niektórzy rodzice pozostają bez funduszy lub aktualizacji dotyczących statusu ich wniosku. ZUS wyjaśnia, że rzeczywiście pod koniec roku doszło do zakłóceń, ale sytuacja wraca teraz do normy.

– ZUS przetwarza świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” w danym miesiącu za poprzedni miesiąc, czyli np. za listopad. Oznacza to, że na dzień 11 lutego 2025 r. przetwarzane były wnioski złożone od października 2024 r. do grudnia 2024 r. W tym okresie złożono około 442 tys. wniosków o świadczenia z tego programu, z czego 96,3% zostało przetworzonych. W pozostałych przypadkach prowadzimy dochodzenie z klientem – poinformował Money Grzegorz Dyjak z ZUS

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *